Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

07.04.2009 Kto się sukienkom nie kłania, kto księdza nie lubi

Janusz Jaros
Ksiądz prałat Henryk Szymiec krytykował radnych za brak szacunku dla ,,facetów w sukienkach” Pleszewski prałat ks. Henryk Szymiec miał okazję zrewanżować się radnym miejskim, którzy na poprzedniej sesji ...

Ksiądz prałat Henryk Szymiec krytykował radnych za brak szacunku dla ,,facetów w sukienkach”

Pleszewski prałat ks. Henryk Szymiec miał okazję zrewanżować się radnym miejskim, którzy na poprzedniej sesji pozwolili sobie krytykować go za nieuzasadnione - zdaniem radnych oskarżanie przez prałata młodzieży za brak patriotyzmu, w związku z - według kaznodziei - niską frekwencją podczas uroczystości pogrzebowych Ludwika Bociańskiego. Okazją dla księdza był referat, który wygłaszał on podczas uroczystej części sesji rady z okazji 90. rocznicy pleszewskiego samorządu.

Nawiązując do wypowiedzi radnego Piotra Jędrasiaka, który wzywał do zaprzestania czołobitności dla duchownych, prałat Szymiec powiedział: ,,Słyszałem, że niektórzy uważają, że już minął czas, żeby schylać głowy przed sukienką, ale sukienkę zaprosili, więc jestem”.
W swoim wystąpieniu prałat starał się udowodnić, że radny Jędrasiak nie miał racji, apelując aby księża nie wtrącali się do polityki. Wskazywał na historyczne przykłady duchownych (również z Pleszewa), którzy zasłużyli się dla niepodległości Polski. Jednocześnie jednak przyznał, że księża po zakończonej walce o wolny kraj, powinni rezygnować z działalności politycznej, usuwając się w cień.

Wychwalając zaangażowanie i bohaterstwo księży, prałat zapędził się jednak, porównując dwóch pleszewskich bohaterów walki o niepodległość - księdza Kazimierza Niesiołowskiego i pułkownika Ludwika Bociańskiego. - To tak jakby porównywać kolumnę do kolumienki, albo mecedesa do syrenki - powiedział prałat. Jego słowa skrytykował na koniec sesji radny Jędrasiak, pytając, kto wybierał osoby do referatów.

- Wczuwając się w księdza Niesiołowskiego, walczącego z Niemcami o niepodległość, nie chciałbym być porównywany do samochodu marki niemieckiej - powiedział Jędrasiak.
Broniąc wyboru prelegenta, przewodniczący rady Mieczysław Kołtuniewski, oświadczył, że prelegentem został ksiądz prałat jako kontynuator księdza Niesiołowskiego, któremu poświęcony był wykład. - Użycie przenośni pojazdów jest tutaj w radzie bez przerwy stosowane - mówił. Przypominał, że takie porównania były używane odnośnie jakości stacji uzdatniania wody przez radnych razem dla Pleszewa (,,chcemy trabanta a nie syrenki”). - Księdzu nie chodzi o to, czy to jest marka niemiecka czy polska, ale o określenie pewnego poziomu - mówił Kołtuniewski.

Radny Jędrasiak nie dawał za wygraną, powtarzając swoją wcześniejszą interpelację w sprawie braku porządku na cmentarzu i wysypującychsię śmieci z kontenerów. Pytał, czy parafie zostały już ukarane mandatami za brak porządku i uchylanie się od obowiązku odśnieżania i sprzątania chodników wokół swoich posesji. Po interpelacjach Jędrasiaka śmieci usunięto z cmentarza, ale jak udowadniał radny, Przedsiębiorstwo Komunalne zaczęło je usuwać bez wymaganych umów. Prezes PK Grzegorz Knappe tłumaczył, że robił to na zlecenie parafii, a podpisanie umowy jest obowiązkiem jego klienta.

Komendant staży miejskiej Włodzimierz Kraska powiedział nam, że na parafię nie nałożono mandatów. - Otrzymali upomnienia - powiedział. Zapewnił, że tak samo straż postąpiłaby wobec innych wyznań, np. świadków Jehowy. - Nieważne czy to instytucja religijna, czy osoba prywatna. Wszystkich traktujemy równo i zawsze w przypadku pierwszego wykroczenia udzielamy tylko upomnienia wyznaczając termin na likwidację przyczyn upomnienia - powiedział.

Radny Jędrasiak dziwił się brakowi pokory u księdza Szymca. Według niego prałat atakując radnych, złamał chrześcijańskie przykazania miłości oraz dobry obyczaj, który zabrania krytykowania gospodarza.- To nie są wartości, które powinien reprezentować duchowny - mówił. Podczas sesji prałat Szymiec nie unikał także wycieczek pod adresem prasy, która mu podpadła za ujawnianie krytycznych wypowiedzi wobec niego, ze strony nauczycieli i radnych (na wcześniejszej sesji nauczyciele bili brawo, gdy radni brali w obronę młodzież, kytykowaną przez duchownego). Kiedy na początku sesji przewodniczący Kołtuniewski jako ostanie powitał media, duchowny dodał: ,,Jakie powitanie, taka rola”.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 07.04.2009 Kto się sukienkom nie kłania, kto księdza nie lubi - Pleszew Nasze Miasto

Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto