Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent Poznania chciał obciąć kasę MPK

Bogna Kisiel, Katarzyna Fertsch
O ile procent trzeba będzie obciąć rozkład jazdy? Decyzja została odroczona
O ile procent trzeba będzie obciąć rozkład jazdy? Decyzja została odroczona Waldemar Wylegalski
40 mln złotych – o tyle mniej prezydent Poznania chciał dać w 2012 roku MPK. Póki co, z pomysłu się wycofał.

Mniej tramwajów i autobusów na ulicach Poznania. Jeszcze bardziej zatłoczone pojazdy. Zwolnienia pracowników MPK. Zamknięcie niektórych tras tramwajowych. Takie mogą być skutki obcięcia o 40 mln zł wydatków na komunikację miejską w przyszłym roku. Jednym słowem: dramat.

Zamach na kasę miejskiego przewoźnika szykował prezydent. Przymierzał się do niego na serio, ale ostatecznie zrejterował, bo sprzeciw radnych był tak mocny i solidarny, że...

Zobacz także: Miasto da w przyszłym roku na MPK 40 mln mniej

- Ten wątek z projektu wieloletniej prognozy finansowej miasta wycofam na wtorkowej sesji autopoprawką - stwierdził Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania po wczorajszym posiedzeniu komisji budżetu.

Nie oznacza to jednak, że pieniądze dla MPK są już bezpieczne. Prezydent zapowiedział powrót do tematu.

- Poczekamy z tym do dyskusji budżetowej, żeby teraz nic nie przesądzać - wyjaśnia M. Kruszyński. Jego zdaniem, cięcia w przyszłym roku są nieuniknione, a koszty funkcjonowania komunikacji miejskiej "trzeba zracjonalizować".

Pomysł uszczuplenia kasy miejskiego przewoźnika elektryzuje nie tylko radnych, ale również pasażerów i pracowników MPK. Dlaczego?

Zobacz także: Półgodzinna jazda na 15-minutowym bilecie? Niewykluczone!

Tegoroczny budżet MPK wynosi 331 mln zł. Pieniędzy wystarczyło tylko na bieżące utrzymanie (pensje dla pracowników, zakup paliwa i energii elektrycznej, remonty torowisk). Na budowę zajezdni na Franowie czy zakup nowych pojazdów przewoźnik musiał wziąć kredyty. Pieniędzy na ich spłatę zabraknąć nie może (umowę gwarantowało miasto), dlatego oszczędności trzeba będzie szukać gdzie indziej. Gdzie?

- Mówi się o zwolnieniach, wiele osób zwyczajnie się boi - opowiada dobrze poinformowany pracownik MPK. - Z moich informacji wynika, że 109 etatów jest zagrożonych.

I to nie tylko pracowników biurowych. Miały zostać także wprowadzone cięcia rozkładu jazdy i to o ponad 12 procent (czyli z rozkładu wypadłby co ósmy pojazd!). Zwolnienia dotknęłyby także kierowców i motorniczych.

- Jeżeli ograniczenie wydatków o 40 mln zł będzie wymagać dodatkowych cięć w kursowaniu autobusów i tramwajów, to jest to nie do przyjęcia - uważa Mariusz Wiśniewski, radny PO.

Mniej pieniędzy, to także brak remontów przeprowadzanych przez MPK. A to może oznaczać konieczność zamknięcia niektórych prac. W tym roku stan torowiska na ul. 23 Lutego był tak zły, że gdyby nie zakończone właśnie prace, odcinek trzeba byłoby zamknąć dla tramwajów. Podobnie jak przejazd na ul. Przybyszewskiego. Pierwotnie prace miało sfinansować miasto, jednak zrezygnowano z pomysłu. MPK zdecydowało się na remont ze względu na bezpieczeństwo.

Więcej we wtorkowym Głosie Wielkopolskim

Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa - podpisz petycję do rządu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto