Szymon Kulka z Lipinek (Małopolska) i Kenijka Ruth Matebo zostali zwycięzcami 11. PKO Poznań Półmaratonu. Największą poznańską imprezę biegową ukończyło 10.974 zawodników (drugi wynik w historii). Rekord frekwencji nie padł, ale nikogo jakoś to specjalnie nie zmartwiło. Zawody odbyły się przy pięknej pogodzie i stały na wysokim poziomie organizacyjnym.
- Nie gonimy Europy, tylko jesteśmy liderami w organizacji biegów. Takiego zabezpieczenia trasy jak w tym roku już dawno nie widziałem - mówił Andrzej Krzyścin, zwycięzca przed laty pierwszej edycji poznańskiego maratonu, a obecnie dyrektor Biegu Europejskiego w Gnieźnie.
Tempo biegu tym razem najmocniej podyktował 24-letni Szymon Kulka, który przed rokiem mógł mówić o sporym pechu, bo na mecie poznańskiego półmaratonu zameldował się na czwartym miejscu, czyli tuż za podium.
- Do 12. kilometra biegłem bardzo swobodnie. Potem w sumie też kontrolowałem wydarzenia na trasie i nie czułem zagrożenia - tłumaczył mistrz Europy juniorów w biegach przełajowych sprzed sześciu lat.
Jeszcze dwa tygodnie temu Kulka nie był jednak pewien, czy w ogóle pojawi się w niedzielę w stolicy Wielkopolski.
- Choroba trochę namieszała w moich przygotowaniach, ale udało się wygrać. Biegłem spokojnie i jestem bardzo zadowolony. Miałem jeszcze spory zapas sił, żeby odeprzeć ewentualny atak na finiszu - dodał trzeci w historii polski zwycięzca poznańskiego biegu.
Nie narzekał on na warunki atmosferyczne, choć temperatura 21 stopni Celsjusza nie była idealna do śrubowania wyników i ustanawiania „życiówek”.
- Słońce dawało popalić i powiewał wiaterek. W takich warunkach nie było szans na rekordowe rezultaty - zakończył Kulka, który na co dzień jest policjantem, więc niektórzy żartowali, że nie ma nigdy na służbie problemów z dogonieniem przestępców...
Wśród pań dominatorką została Kenijka Ruth Matebo. 30-letnia zawodniczka wygrywała już m.in. maraton w Sofii i półmaraton w Gdyni. Była więc jedną z głównych faworytek do przecięcia jako pierwsza wstęgi na mecie na Placu Marka na terenie MTP.
- Półmaraton w Poznaniu mogę polecić każdemu, bo jest to impreza naprawdę na europejskim poziomie. Na trasie panuje cudowna atmosfera. Była ona szybka i myślę, że pozwala bić rekordy życiowe, ale nie w tak wysokiej temperaturze jak tym razem - podkreśliła 33-letnia Dominika Nowakowska z LKB Lębork, która jest multi-medalistką MP na dystansach od 800 m do półmaratonu.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?