Kiedy jednak ogłoszono przetarg na dzierżawę terenów po byłej szkółce roślin ozdobnych w Krzyżownikach, wyprzedaż roślin dobiega właśnie końca, nikt do niego nie przystąpił. Prędzej w golfa będzie można grać w Trzaskowie, w gminie Czerwonak.
Czy w stolicy Wielkopolski powstanie park golfowy i kiedy to będzie, urzędnicy nie potrafią powiedzieć. Zastępca prezydenta Poznania Jerzy Stępień twierdzi, że nie ma sensu szybko ogłaszać kolejnego przetargu, skoro nie było chętnych do udziału w pierwszym. - Musimy rozważyć, czy nie trzeba zmienić warunków przetargu - dodaje.
Poznańscy biznesmeni, którzy na golfa jeżdżą do innych miast twierdzą, że jakiś czas temu była grupa osób i firm gotowych wyłożyć na stworzenie pola nawet 20 mln zł.
- Warunki, jakie stawiało miasto, były nie do przyjęcia - mówi Janusz Szafarkiewicz z Poznańskiego Stowarzyszenia Golfowego. Zdaniem członków PSG miasto i region tracą, nie budując pola golfowego. Większość zagranicznych inwestorów planując swoją inwestycję, pyta o taki obiekt.
Tymczasem pola pełnowymiarowego nie ma w województwie.
Więcej czytaj w Głosie Wielkopolskim
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?