15-latkowie z Lecha Poznań grają w młodzieżowej reprezentacji Polski

Pod koniec listopada reprezentacja Polski do lat 16 rozegrała dwa towarzyskie mecze z Irlandią Północną. W Poznaniu padł bezbramkowy remis, natomiast w Swarzędzu biało-czerwoni pokonali rywali aż 4:0. Jedną z bramek w tym spotkaniu strzelił Filip Wilak. 15-latek nie krył radości z tak udanego występu. – Gol w meczu reprezentacji zawsze jest wydarzeniem. Podobnie jak zakładanie koszulki z orzełkiem – mówi lewy pomocnik Kolejorza.

- W poznańskim klubie jestem już dziewięć lat. Życie w internacie we Wronkach i treningi w Akademii, są sporym wyzwaniem, lekko nie jest, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić. Czy mam piłkarskiego idola? Bardzo lubię i cenię Jakuba Błaszczykowskiego. Wzorem dla mnie jest również Ronaldo. Jak każdy młody zawodnik, mam też swoje marzenia. Chciałbym grać w dobrym europejskim klubie i zdobywać z nim trofea. Na razie liczę jednak na mistrzostwo Polski z Lechem w Centralnej Lidze Juniorów. Chcę też robić systematyczne postępy – mówi Filip Wilak.

W kadrze do lat 16 występuje także Jurek Tomal. – Ja także chciałbym z Kolejorzem sięgnąć po tytuł w swojej kategorii wiekowej w Centralnej Lidze Juniorów. Ciężko na to zresztą pracujemy. Nie będę jednak narzekał, bo robię to, co lubię – mówi 15-letni pracy obrońca. Jego piłkarskim wzorem jest Łukasz Piszczek. – Tak jak on chciałbym przez wiele lat grać w reprezentacji Polski. Jeśli miałbym mówić o największym piłkarskim marzeniu, to na pewno jest to mistrzostwo świata. Wiem jednak, że to do tego droga jest bardzo daleka – uśmiecha się młody zawodnik poznańskiego Lecha.

Filarem reprezentacji do lat 16 jest również bramkarz Krzysztof Bąkowski. - Czy czuję się pewnym punktem kadry? Trudno to ocenić. Robię wszystko, co w mojej mocy, aby przekonać do siebie trenera Marcina Dornę i żeby na mnie regularnie stawiał – mówi 15-latek, który w Centralnej Lidze Juniorów gra ze starszymi od siebie kolegami. - Jestem w składzie drużyny U17, trenuję też z drużyną juniora starszego. Czasami jestem także zapraszany na treningi zespołu rezerw. To świetna sprawa, ponieważ dzięki temu mogę podnosić swoje umiejętności. Tym bardziej, że trenuję w najlepszej piłkarskiej Akademii w kraju – dodaje.

Warto podkreślić, że Krzysztof Bąkowski jest rodowitym poznaniakiem, a tych w kadrze Kolejorza nie ma zbyt wielu. – Nie ukrywam, że czuję się mocno związany z miastem i klubem. Swego czasu przez dwa lata grałem w Warcie, ale moje serce zawsze było biało-niebieskie – zapewnia. – Kto jest moim idolem? Mam ich dwóch. To Łukasz Fabiański oraz Gianluigi Buffon. Tak jak koledzy wiążę swoją przyszłość z piłką nożną. Moim najbliższym celem jest awans do pierwszego zespołu Lecha i debiut na stadionie przy Bułgarskiej. Jak chyba każdy młody zawodnik, marzą mi się również triumfy w Lidze Mistrzów – dodaje bramkarz.

O reprezentantach poznańskiego Lecha bardzo ciepło wypowiada się szkoleniowiec drużyny narodowej do lat 16. – Cieszę się, że wszyscy regularnie grają w swoich drużynach występujących w Centralnej Lidze Juniorów. Często mają też okazję rywalizować ze starszymi rocznikami. I to jest bardzo istotne, ponieważ dzięki temu mogą nabierać doświadczenia i przy okazji podnoszą swoje umiejętności, stają się lepszymi piłkarzami. A przecież o to w tym wszystkim chodzi – ocenia Marcin Dorna.