Po trzynastu kolejkach Warta Poznań zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli. Podopieczni Czesława Owczarka wywalczyli osiemnaście punktów.
- Najważniejsze były dla nas trzy punkty i je zdobyliśmy. Polonia okazała się trudnym przeciwnikiem w destrukcji. Rywale byli poukładani w obronie i stąd brały się nasze problemy w rozegraniu piłki. Ale mimo to mieliśmy wiele sytuacji podbramkowych, które powinniśmy wykorzystać. Stało się inaczej i po golu kontaktowym w końcówce Polonia starała się jeszcze zdobyć kolejną bramkę. Ale w sumie jesteśmy zadowoleni z trzech punktów i na pewno pojedziemy tym faktem podbudowani na kolejny mecz do Nowego Sącza - powiedział Czesław Owczarek, szkoleniowiec poznańskiej Warty.
Spotkanie rozpoczęło się dość niespodziewanie od ataków bytomian. Kilka razy pod bramką Adriana Lisa zrobiło się gorąco, ale na szczęście gościom brakowało precyzji. Dopiero po kwadransie poznaniacy nieco otrząsnęli się z przewagi Polonii i wreszcie także zaczęli gościć pod bramką rywali.
W 19. minucie po mocnym strzale z rzutu wolnego Adama Mójty, bramkarz bytomian wybił piłkę przed siebie, ale dobitka Krzysztofa Bartoszaka była niecelna. Potem szczęścia próbowali kolejno: Wojciech Trochim, Maciej Wichtowski i Łukasz Grzeszczyk, ale robili to nieskutecznie.
W 34. minucie Artur Marciniak doskonałym podaniem znalazł w polu karnym Bartoszaka, który mimo ataku jednego z rywali, zdołał pokonać interweniującego Mateusza Mikę. pewnie gdyby tego nie zrobił, to arbiter mógłby podyktować rzut karny.
Po przerwie poznaniacy mogli zdobyć następne gole, jednak Bartoszak, dwukrotnie Bartłomiej Pawłowski oraz Maciej Mysiak nie potrafili trafić do siatki.
Wreszcie w 73. minucie po rzucie rożnym Mójty, Mysiak wyskoczył najwyższej i głową zdobył drugą bramkę. To chyba zbyt mocno uspokoiło podopiecznych trenera Owczarka.
Bytomianie ruszyli jeszcze do ataku i w 83. minucie Tomasz Górkiewicz strzałem głową pokonał Lisa. Goście starali się jeszcze za wszelką cenę zdobyć następna bramkę, ale na szczęście dla gospodarzy, bytomski zespół miał zbyt mało atutów, aby wywieźć z Poznania choćby jeden punkt.
Po ostatnim gwizdku arbitra na boisku i na trybunach stadionu przy Drodze Dębińskiej, wszyscy z pewnością odetchnęli z ulgą. Po tej wygranej Warta wyraźniej oddaliła się od strefy spadkowej.
Warta Poznań - Polonia Bytom 2:1 (1:0)
bramki: Krzysztof Bartoszak (34), 2:0 - Maciej Mysiak (73-głową), 2:1 - Tomasz Górkiewicz (83-głową).
Warta: Lis - Bartczak, Mysiak, Wichtowski, Mójta - Magdziarz, Marciniak, Grzeszczyk, Trochim (86. Ngamayama), Pawłowski (81. Trojanowski) - Bartoszak (69. Giel).
Polonia: Mika - Górkiewicz, Baran, Kulpaka, Michalak - Banaś (58. Pokotyluk), Alancewicz, Pietrycha (75. Gamla), Krzemień (46. Kaczor), Szkatuła - Białkowski.
Sędziował: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).
Widzów: 1 300.
Żółte kartki: Trochim, Mójta - Kulpaka.
ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY
Codziennie rano najświeższe informacje z Poznania i regionu na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
