Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Janasowi dziękujemy

Andrzej Zydorowicz
"Janasowi dziękujemy" - ten okrzyk 40-tysięcznej widowni rozbrzmiewał na trybunach Stadionu Śląskiego podczas niedawnego meczu Polska - Kolumbia. W pomeczowych komentarzach prasowych, w opiniach zawodników i działaczy ...

"Janasowi dziękujemy" - ten okrzyk 40-tysięcznej widowni rozbrzmiewał na trybunach Stadionu Śląskiego podczas niedawnego meczu Polska - Kolumbia. W pomeczowych komentarzach prasowych, w opiniach zawodników i działaczy okrzyk ten był przejawem chamstwa, wykraczającego poza normy kulturalnego zachowania. Wielu zdyskwalifikowało widownię Śląskiego uważając, iż nie zasługuje na oglądanie meczów reprezentacji.

A ja chylę czoła przed znajomością rzeczy zgromadzonych w Chorzowie na 9 dni przed mundialem kibiców z całej Polski. Już wówczas naoczni świadkowie postawy biało-czerwonych w meczu z Kolumbią właściwie ocenili możliwości naszej jedenastki i nieudolność Janasa. Ten bezimienny tłum widział więcej niż słono opłacany, zadufany w sobie szkoleniowiec. Dla każdego z obecnych na Śląskim nie ulegało wątpliwości, że Ireneusz Jeleń jest w porównaniu do swoich kolegów piłkarzem z innej planety. Szybki, dynamiczny, przebojowy. Janas tego nie widział i czekał do meczu z Niemcami. W podobnej formie, co Jeleń, był Paweł Brożek, ale nie dla Janasa. Mirosław Szymkowiak, Maciej Żurawski wówczas na Śląskim, podobnie jak na mundialu, razili brakiem formy. Janas wierzył w nich do końca! Trener polskiej reprezentacji zabrnął w ślepą uliczkę, zagubił się.

"Janasowi dziękujemy" - za nieprzemyślane, spóźnione zmiany w meczach z Ekwadorem i Niemcami. Za ukrywanie treningów polskich piłkarzy przed oddanymi bez reszty reprezentacji kibicami. Za opryskliwy stosunek do dziennikarzy, których każde pytanie jest dla Janasa irytujące. Za lekceważenie opinii publicznej poprzez unikanie konferencji prasowych. Za wmawianie obecnie ludziom, że awans do finałów MŚ jest wystarczającym sukcesem, chociaż wcześniej twierdził, iż plan minimum to wyjście z grupy. Za zrzucanie winy za niepowodzenia na dziennikarzy. Za brak krytycznego stosunku do własnych poczynań, o czym świadczą słowa, że nie poda się do dymisji.

Okrzyk ze Stadionu Śląskiego obecnie rozbrzmiewa z jeszcze większą mocą w całej Polsce. "Janasowi dziękujemy" i czekamy na przemyślaną nominację dla nowego trenera reprezentacji.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto