Trzy moderusy beta, bo tak nazywają się zmodernizowane pojazdy z częścią niskopodłogową, jeżdżą już w Gdańsku. Te, które trafią do Poznania będą się jednak od nich różniły.
– Będą lepsze i dużo nowocześniejsze – mówi Jarosław Bakinowski, zastępca prezesa spółki Modertrans.
Pomiędzy wagonami wstawiona zostanie dodatkowa, niskopodłogowa część. Cały pojazd stanie się jedną bryłą, bez podziałów na wagony. Z części niskopodłogowej schodami będzie się można dostać do tylnej lub przedniej części tramwaju.
– Najważniejsze jest to, że będą miały nowoczesny układ napędowy, ekologiczny – przekonuje Jarosław Bakinowski.
Oznacza to, że część energii, którą tramwaje tracą podczas hamowania, wróci do trakcji i będzie mogła być ponownie wykorzystana.
Standardowo moderusy beta będą wyposażone w klimatyzację (w kabinie motorniczego), monitoring, informację pasażerską – zarówno głosową, jak i tablice elektroniczne oraz w kamery na zewnątrz pojazdu, które ułatwiają motorniczym różne manewry. Nie wiadomo jeszcze, ile będzie kosztowało przerobienie „stopiątki” w moderusa beta (model alfa kosztuje od 1,5 do 2 mln zł).
Więcej w dzisiejszym wydaniu Polska Głos Wielkopolski, lub [
www.prasa24.pl](http://www.prasa24.pl)
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?