Rozbudowa drogi wojewódzkiej nr 190 na odcinku od skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 188 w m. Krajenka do skrzyżowania z DK 10” - tak było w pierwotnych planach Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu. Jedyna tak duża inwestycja w północnej Wielkopolsce została jednak skrócona o sześć kilometrów. Jeszcze trzy lata temu Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich ogłaszał przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej i uzyskanie decyzji środowiskowej dla odcinka od Krajenki do DK10.
Ogłoszony pod koniec marca przetarg na wykonawcę również był na cały odcinek, czyli do skrzyżowania z krajową “dziesiątką”. W trakcie przetargu WZDW był jednak zmuszony skrócić planowany odcinek o sześć kilometrów, czyli tylko do Wysokiej. Powód?
- Z uwagi na ograniczone środki z Unii Europejskiej dostępne w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego rozbudowa drogi wojewódzkiej nr 190 na odcinku od Krajenki do skrzyżowania z DK 10 została podzielone na kilka etapów - wyjaśnia Kinga Hedrych, zastępca dyrektora Wielkopolskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Poznaniu. - Jako pierwszy rozbudowany będzie odcinek od Krajenki do Wysokiej. Kolejne etapy rozbudowy DW 190, w tym odcinek z Wysokiej do DK 10, a następnie docelowo do Miłosławic, będą realizowane w ramach dostępnych środków.
- Droga nr 190 to bardzo ważna arteria w sieci dróg wojewódzkich, ale też bardzo długa. Choć na razie rozbudowa obejmie odcinek o długości 14 km, koszt 64 mln zł jest już spory - przyznaje wicemarszałek Wojciech Jankowiak.
Pierwotny budżet na cały 20-kilometrowy odcinek wynosił 49,5 mln złotych złotych, z czego Unia miała dołożyć 42 mln złotych. Oferta konsorcjum polsko-litewskiego, którego liderem jest Trakcja PRKiL, która opiewała na 64 mln złotych, i tak była najtańsza. Oferta innego wykonawcy opiewała bowiem na prawie 76 (!) mln złotych, to by oznaczało, że koszt rozbudowy (nie budowy) jednego odcinka drogi z Krajenki do Wysokiej wyniósłby 5,4 mln złotych. Teraz jest to 4,5 mln złotych.
Wykonawca za te pieniądze ma poszerzyć jezdnię na całym odcinku do 7 metrów, w Bądeczu poprowadzić ją nową trasą - tzw. obwodnicą Bądecza, przebudować skrzyżowania, ułożyć nową nawierzchnię, zbudować chodniki, ścieżki rowerowe, zatoki autobusowe, przejścia dla pieszych, przebudować zjazdy i przepusty, wykonać pobocze oraz odwodnienie.
- Inwestycja powstanie w systemie „zaprojektuj i wybuduj”, co oznacza, że wykonawca najpierw musi przygotować projekt, uzyskać wszelkie uzgodnienia i wymagane prawem decyzje, a dopiero potem przystąpić do budowy - informuje Paulina Jęczmionka-Majchrzak, rzecznik WZDW.
Kwota unijnego dofinansowania z WRPO jest wciąż ta sama - 42 mln złotych, co oznacza, że samorząd zamiast planowanych 7,4 mln złotych musi teraz wyłożyć 22 mln złotych. W piątek, 24 sierpnia, Paweł Katarzyński, dyrektor WZDW w Poznaniu, podpisał umowę z wykonawcą. Przy podpisaniu byli m.in. wicemarszałek Wojciech Jankowiak wiceprzewodnicząca Mirosława Rutkowska-Krupka, radni sejmiku oraz burmistrzowie Wysokiej i Krajenki, Marek Madej i Stefan Kitela. Droga, na którą czekali tyle lat, ma być gotowa w listopadzie 2021 roku. Tymczasem 6-kilometrowy odcinek. na którego zabrakło pieniędzy, to jeden z najbardziej zniszczonych odcinków tej drogi.
- Zakładam, że w przyszłości, między innymi dzięki dalszemu dostępowi do unijnego budżetu, uda nam się przeprowadzić inwestycję do drogi krajowej nr 10 - powiedział wicemarszałek Wojciech Jankowiak.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?