Przez niemal miesiąc na początku 1945 roku Cytadela była głównym punktem oporu kilkudziesięciotysięcznej załogi niemieckiej Festung Posen (z zestawień stanów osobowych Cytadeli zachowanych w Bundesarchiw wynika, że w lutym 1945 r. Poznania i Cytadeli broniło ok. 13-14 tys. żołnierzy, wśród nich wiele jednostek całkowicie nieprzydatnych do walki).
Niemcy przygotowali fort doraźnie do obrony – ustawiono pola minowe, wykopano okopy i wykonano liczne stanowiska strzeleckie na wałach i w grobowcach na cmentarzach. Jej zdobycie przez Armię Czerwoną pochłonęło życie tysięcy żołnierzy radzieckich i ok. 100 Polaków, którzy również brali udział w szturmie w liczbie ok. 1800 - po części ochotniczo, po części przymusowo, zwerbowani przez Rosjan. Ochotników Rosjanie od razu włączyli do swoich grup szturmowych. Gros cywilów skierowano do prac saperskich. Wielu Polaków wykazywało ogromne bohaterstwo i poświęcenie, ponieważ przeprawę na fosie głównej budowano pod bezpośrednim ogniem broni maszynowej.
22 lutego ok. godz. 20 Rosjanie położyli na Cytadelę ogień przed głównym szturmem. A potem ruszył atak. Walki trwały całą noc. Przez most i pochylnię zbudowanymi w fosie rozpoczęło się wprowadzanie na teren fortu dużych ilości ciężkiego sprzętu, w tym czołgów i dział samobieżnych. Na północy przez bramę Polną nadciągały coraz większe siły radzieckie, spychając Niemców w stronę rawelinu IV.
Widząc beznadziejność sytuacji, około godziny 1 dowódca Twierdzy Poznań, gen. Ernst Gonell, postanowił poddać fort i wysłał w kierunku Rosjan jako emisariusza swojego adiutanta. Na stronę rosyjską dostał się on dopiero godzinę później, lecz w tym samym czasie rozpoczęło się już kolejne przygotowanie artyleryjskie. Odgłosy eksplozji Gonell uznał za odrzucenie propozycji kapitulacji i popełnił w schronie sanitarnym samobójstwo.
Rano, 23 lutego 1945 r. strzały na Cytadeli umilkły. Przez gigantofony, których Rosjanie mieli wokół Cytadeli mnóstwo, wezwali Niemców do wyjścia z obiektów fortecznych. Ci, którzy mogli wychodzić o własnych siłach lub przy pomocy kolegów, wychodzili na plac.
O godz. 6 zaprzestały stawiania oporu wszystkie większe grupy Niemców. Poddała się też zebrana w rejonie rawelinu IV i bastionu III kilkutysięczna grupa Niemców, która gotowa była podjąć próbę wymknięcia się brzegiem Warty i przebijania ku linii frontu.
Oficjalny akt kapitulacji podpisał około godziny 11 gen. Ernst Mattern, kończąc tym samym definitywnie walki o twierdzę Poznań.
W niedzielę wydarzenia te przypomniały grupy rekonstrukcyjne z całej Polski: |
Znowu walczyli na Cytadeli (zdjęcia + wideo) Z udziałem około 100 inscenizatorów i czołgu T-34 na Cytadeli odbyła się rekonstrukcja ostatnich godzin bitwy o Poznań. |
**
**
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?