W drugim spotkaniu zagraliśmy zdecydowanie lepiej niż w pierwszym. Zdarzały nam się słabsze momenty, ale generalnie jestem bardzo zadowolony z moich podopiecznych - powiedział na pomeczowej konferencji trener Bragi Domingos.
- Słabsze chwile są nieuniknione i najważniejsze, że potrafiliśmy je przetrwać. Dopisało nam trochę szczęścia, ale my mu w tym pomogliśmy - zaznaczył opiekun portugalskiej drużyny.
- Jestem dumny z moich zawodników i bardzo zadowolony z awansu do kolejnej rundy. Teraz z niecierpliwością czekamy na mecze z Liverpoolem – podsumował Domingos.