Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piła miastem rowerów? Nie od razu, ale...

AGK
W Pile brakuje ścieżek rowerowych,  a te które są  pozostawiają wiele do życzenia
W Pile brakuje ścieżek rowerowych, a te które są pozostawiają wiele do życzenia Michał Nicpoń
Piła w ciągu tego roku ma się stać bardziej przyjazna cyklistom.

Piła ma być w przyszłości drugim Amsterdamem. I nie chodzi tu o dostępność do marihuany, ale do rowerów. Jeśli ktoś nie będzie miał swojego, będzie mógł go wypożyczyć. Prezydent rozmawiał już z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska. Rozmowy te dotyczyły planów dofinansowania "systemu wypożyczania rowerów". Szczegóły tego systemu są na razie owiane tajemnicą.

Tajemnicą nie są zaś plany dotyczące budowy i remontów ścieżek dla rowerów. Miasto z bieżącego budżetu wyda na nie 2 mln 300 tys. złotych.

- Ścieżki rowerowe to jeden z moich koników, bo lubię rower i dużo jeżdżę - przyznaje Piotr Głowski, prezydent Piły.

Dla wielu rower konikiem dopiero się stanie. Przy wysokich cenach paliwa to najtańszy środek transportu. A Piła w ciągu tego roku ma się stać bardziej przyjazna cyklistom. Na początek przegląd i uzupełnienie oznakowania pionowego i poziomego na ścieżkach. By było wiadomo, gdzie ścieżka, a gdzie chodnik. Bo pilanie mają z tym problem...

- Już w ubiegłym roku, z poprzednim prezydentem byliśmy dogadani tak, że sami pomalujemy znaczki rowerów, dostaniemy farbę i szablony od miasta, a my damy robociznę. Teraz jest nowy prezydent, my te propozycję podtrzymujemy, bo robimy to dla siebie - mówi Jan Balcerzak, cyklista.

Piesi spacerują ścieżkami, nie przejmując się oznakowaniem, dlatego prezydent rozważa akcję edukacyjną.

- Ja się tego nauczyłem w jednym z miast zachodnich. Przejechał mnie rower, gdy wszedłem na ścieżkę, długo bolało, a jeszcze musiałem przeprosić. Zapamiętałem, że po ścieżkach rowerowych się nie chodzi - mówi Głowski.

Bo w Pile nie można zadzwonić dzwonkiem na pieszego, bo się obrazi i naubliża cykliście.

- A przecież, ja go w ten sposób informuję, że jadę, że powinien wziąć dziecko za rękę, lub przytrzymać psa, by nikomu nie stała się krzywda - tłumaczy Tomasz, rowerzysta.

W planach jest likwidacja krawężników, ale nie tylko...

- Cieszę się, że już do aquaparku i na ulicy Dąbrowskiego jest kostka bezfazowa, bo rzeczywiście dużo lepiej się jeździ. Szkoda, że nie ma takiej na nowej obwodnicy - mówi Jan Balcerzak, cyklista.

Ale już w tym roku nowe ścieżki będą budowane tylko z takiej, bezfazowej i czerwonej kostki.

- W Pile mamy trzy ringi, jeden w centrum, drugi oparty na obwodnicy i trzeci po obwodzie Piły, my chcemy je połączyć, by można było swobodnie jeździć po całym mieście - dodaje Beata Dudzińska, wiceprezydent Piły.

Pod mostem, obok Gromady, pojawi się kładka, aby cykliści, nie musieli przechodzić górą, przez ruchliwe rondo.

- Jak dodamy zmiany prawne, które są procedowane w parlamencie, to pozwolą one na to, aby osoba jadąca ścieżką rowerową, przecinająca ulicę poprzeczną, miała pierwszeństwo. To rozwiązanie zwiększy płynność ruchu - dodaje prezydent Piły.

Zmiany dopuszczą też użytkowanie przyczepek dla dzieci, co w tej chwili jest zabronione. Na nowelizację tej ustawy, jak i na remonty ścieżek, cykliści nie mogą się doczekać. Wszak sezon rowerowy już się rozpoczął.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto