Kolejorz po dwóch ligowych zwycięstwach zaznał goryczy porażki w Krakowie. Lechici przegrali z ostatnim zespołem ligi 0:1 (0:1).
- W tym meczu stworzyliśmy sobie najwięcej sytuacji ze wszystkich dotychczasowych spotkań wiosennych, ale nie przełożyło się to na bramki. Do 20 minuty kontrolowaliśmy grę. Potem na 5-8 minut inicjatywę przejęła Cracovia i zdobyła bramkę. My nadal staraliśmy się prowadzić grę, jednak mieliśmy coraz więcej problemów z konstruowaniem akcji - analizował hiszpański szkoleniowiec.
Radości ze zwycięstwa nie krył trener Pasów. - Wygraliśmy bardzo ważny mecz z trudnym przeciwnikiem. Po takich zwycięstwach rośnie morale całego zespołu. Byliśmy osłabieni w obronie, ale gdy wszyscy dojdą do pełni sił powinno być jeszcze lepiej. Nie da się ukryć, że mieliśmy dzisiaj szczęście. Dla mnie jednak najważniejsze są trzy punkty, a te zostają w Krakowie i to cieszy mnie najbardziej - ocenił Jurij Szatałow.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?