Mężczyzna, któremu wszczepiono dzisiaj w Poznaniu nowego typu soczewkę do wnętrza oka, nie potrafił ukryć zaskoczenia. Grube szkła, które dotąd korygowały u niego wysoką krótkowzroczność, mógł wyrzucić do kosza. Pacjent cierpiał na krótkowzroczność - 11 dioptrii i astygmatyzm, które wykluczały zastosowanie innych metod naprawczych poza grubymi i ciężkimi okularami.
- Po raz pierwszy w kraju wszczepiliśmy mężczyźnie nowoczesne soczewki ICL, które są coraz częściej na świecie stosowane przy leczeniu bardzo dużych wad wzroku - objaśnia dr med. Jan Grzeszkowiak, kierownik Lexummedica w Poznaniu, który wspólnie z prof. Martinem Filipcem z Czech wykonał zabieg.
Samo wszczepienie tzw. soczewek fakijnych do wnętrza oka, nie jest nową metodą, nowa jest natomiast "proteza", która koryguje uciążliwą wadę. Taka naprawa wystarczy pacjentowi już do końca życia. Fundusz zdrowia nie refunduje wszczepienia soczewek fakijnych. Za jedną trzeba zapłacić około 5-6 tys. zł.
Zobacz też w serwisie Glos.TV
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?