Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akademia kupiecka

Katarzyna SKLEPIK
Siłą Wyższej Szkoły Handlu i Usług jest przede wszystkim to, że już w trakcie nauki bardzo duży nacisk położony jest na zdobywanie praktycznych umiejętności i doświadczeń.

Siłą Wyższej Szkoły Handlu i Usług jest przede wszystkim to, że już w trakcie nauki bardzo duży nacisk położony jest na zdobywanie praktycznych umiejętności i doświadczeń.

Założona przez kupców, ale kupców w niej jak na lekarstwo. Część sal w zabytkowej kamienicy, a część w – delikatnie mówiąc – budynku, przywołującym czasy realnego socjalizmu. Wykładowcy z najlepszych poznańskich uczelni, ale i tacy, na których studenci pod nosem sarkają. Po kilku latach zastoju, teraz zaczyna się dynamicznie rozwijać. Założona jako 130 z kolei niepubliczna szkoła wyższa w Polsce. W rankingach prasowych w pierwszej 50-ce. Jaka jest jednak w rzeczywistości Wyższa Szkoła Handlu i Usług w Poznaniu?

Profesjonalny menager

Jak podaje sama uczelnia, jej korzenie sięgają początków XX wieku. Wtedy to powstała pierwsza wielkopolska samorządna organizacja kupiecka, dziś nosząca nazwę Wielkopolskiego Zrzeszenia Handlu i Usług. Jak mówi Sławomir Stelmasiak, wiceprezes Zrzeszenia, powołanie do życia szkoły miało być kontynuacją edukacyjnej misji organizacji, która jeszcze pod pruskim zaborem szukała sposobów na kształcenie przyszłych kupców i ekspedientów. - Uczelnia miała w założeniach zapewniać profesjonalny personel i kadrę menadżerską właścicielom firm zrzeszonych w naszej organizacji - mówi Stelmasiak. - Okazało się jednak, że z jednej strony dzieci kupców nie zawsze chcą kontynuować tradycje rodzinne, a z drugiej, że studenci WSHiU w większości znajdują na rynku bardziej atrakcyjne oferty pracy, od zdecydowanie większych podmiotów gospodarczych. Z tytułem licencjata zazwyczaj trafiają do Akademii Ekonomicznej, później zaś nie mają problemów z zatrudnieniem, nawet w dużych korporacjach.

Przede wszystkim umiejętności

Jak mówi rektor uczelni, prof. Stefan Bosiacki, siłą uczelni jest przede wszystkim to, że już w trakcie nauki bardzo duży nacisk położony jest na zdobywanie praktycznych umiejętności i doświadczeń. Poza praktykami w wiodących firmach Wielkopolski, obowiązkowymi dla każdego studenta, uczelnia promuje założone przez siebie Biuro Karier. Jego celem jest właściwe przygotowanie młodych ludzi do wejścia w świat pracy zawodowej. Z jednej strony realizowane to jest poprzez systematyczną analizę rynku pracy, tzw. “biały wywiad” gospodarczy - pozwala to na dostosowanie programów nauczania do zmieniającej się rzeczywistości i przekazywanie wiedzy faktycznie ułatwiającej karierę przyszłym absolwentom. Z drugiej zaś strony, studentom i absolwentom dostarczana jest wiedza, dotycząca sposobów poszukiwania pracy oraz instytucji, które mogą im w tym pomóc. Studenci - jak sami mówią - poznają „kruczki” - jak rozpoznać własne predyspozycje zawodowe, jak znaleźć odpowiednie dla siebie stanowisko w istniejącym przedsiębiorstwie, jak założyć nową firmę, czy na przykład na co trzeba zwracać uwagę w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej albo podczas konstruowania własnego CV i listu motywacyjnego.

Nie samą nauką student żyje

Dla studentów najważniejsze jednak jest to, że szkoła - poza nauką - daje możliwości ciekawego spędzania wolnego czasu. Hania Marczak, która do WSHiU przyjechała aż z Mazur, w tym roku kończy WSHiU i najprawdopodobniej przeniesie się na AE. Jak powiedziała, żałuje, że możliwość uzyskania tytułu magistra w „akademii kupieckiej” (potoczna nazwa szkoły wśród studentów i wykładowców) pojawi się dopiero w następnych latach. - Żyję bardzo aktywnie: skoki spadochronowe, samoloty, wspinaczka... - mówi Hania. - A w WSHiU okazało się, że mogę moje hobby jeszcze bardziej rozszerzać. Wzięłam udział najpierw w turnieju bilardowym, później strzelałam w naszej drużynie na mistrzostwach wielkopolski, a jak się uda, to załapię się jeszcze na obóz jeździecki we wrześniu w Książu w Sudetach i wyjadę na obóz adaptacyjny do Grecji.

- A mogłaby jeszcze - co podkreśla Piotr Dwornicki, kanclerz WSHiU - wystartować w turnieju bowlingowym, skorzystać z europejskiego programu Erasmus (uczelnia właśnie otrzymała odpowiedni certyfikat z Brukseli) lub starać się o wyjazd za zagranicę w ramach współpracy międzynarodowej, która stała się jednym z priorytetów działań władz uczelni.

Na uczelni panują wyjątkowo partnerskie relacje między studentami a władzami i administracją. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że nasz student to nasz Klient i to właśnie on winien być cały czas w centrum naszej uwagi. I ja, i rektor, jesteśmy cały czas do dyspozycji studentów - dodaje kanclerz - Od nowego roku zamierzamy również wdrożyć sprawdzony w USA system funkcjonowania dziekanatu - Punkt Obsługi Studenta, elektroniczną komunikację wewnętrzną oraz zdecydowanie rozbudować naszą multimedialną bibliotekę i czytelnię.

Samorząd Studencki włączył się aktywnie w tworzenie i prace stowarzyszenia Studentów Uczelni Niepublicznych Miasta Poznania (sunp.pl), powołany został klub uczelniany AZS z wieloma sekcjami sportowymi, a sama Uczelnia objęła patronat nad jednym z najbardziej „studenckich” pubów w Starym Rynku – Białym Krukiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto