Dom studencki "Hanka" zmienił się nie do poznania. Drzwi otwierane na kartę magnetyczną, kuchnie i łazienki w pokojach, apartamenty o podwyższonym standardzie. Niestety, wraz z wyższą jakością akademika, również ceny pokoi uległy diametralnej zmianie. Obecnie koszt wynajmu, w zależności od liczby osób i standardu, wynosi 600-800 złotych. W Poznaniu student może wynająć tańszy pokój dwuosobowy w prywatnym mieszkaniu, nie licząc już akademików pozostałych uczelni.
Zobacz:
- Nie zdecydowałabym się na mieszkanie w takim akademiku. Za podobną, a nawet niższą cenę można wynająć ładny, dwuosobowy pokój w prywatnym mieszkaniu. Moja znajoma dostaje stypendium, a również uważa, że 600 złotych za akademik to zbyt wysoka cena - mówi Monika Nowak, jedna z mieszkanek "Jowity".
Do wysokich kosztów odniosło się Biuro Prasowe UAM.
- UAM dysponuje akademikami o różnym zakresie cenowym. Są akademiki, w których można dostać miejsce za 300 złotych. Przepisy mówią, że akademiki muszą się same utrzymywać, a UAM nie zarabia na domach studenckich. Opłata za akademik jest pochodną oferowanego standardu. Kalkulacja wynika z kosztów utrzymania obiektu i liczby mieszkańców - tłumaczy Małgorzata Rybczyńska, rzecznik prasowa UAM.
Według Niezależnego Zrzeszenia Studentów UAM, ceny w "Hance" są też nieproporcjonalne do minimalnego progu wymaganego przy staraniu się o miejsce w akademiku.
- Pamiętajmy, że przy ubieganiu się o miejsce w akademiku wciąż obowiązują progi dochodowe, rzędu około 500 zł na osobę w rodzinie. Wątpię, żeby ktokolwiek w takiej sytuacji materialnej mógł pozwolić sobie na zamieszkanie w "Hance". Rozumiemy, że Hanka jest zabytkiem i jej remont był kosztowny, ale nie zgadzamy się z cenami narzuconymi przez uczelnię - mówi Zuzanna Krzyżanowska, wiceprzewodnicząca ds. studenckich NZS UAM.
Zdaniem biura prasowego UAM, studenci mogą liczyć na pomoc ze strony uczelni.
- Studenci, którzy są w trudnej sytuacji materialnej, mogą otrzymać zapomogę, stypendia socjalne i dodatek mieszkaniowy - mówi Małgorzata Rybczyńska.
***
Zobacz pomysłowe gadżety na biurko
Gdzie będą mieszkać studenci?
Innym problemem jest brak miejsc w akademikach UAM. W nowym akademiku będzie zaledwie 47 "dwójek", znacznie mniej w porównaniu do "jedynek" (106).
- Duża liczba pokojów jednoosobowych, to odpowiedź na postulaty samych studentów, którzy takich właśnie pokojów poszukują. Dom Studencki Hanka został oddany w lutym, w czasie trwania roku akademickiego. Mimo to, pytań o możliwość zamieszkania w nim jest sporo. W ciągu kilkunastu dni przydzielonych zostało 15 dwójek i 32 jedynki - komentuje Małgorzata Rybczyńska.
Z racji pogarszającego się stanu technicznego DS "Jowita", największego akademika UAM (368 osób), nieuniknione wydaje się jego zamknięcie. Uczelnia może go albo sprzedać, albo zburzyć, ponieważ remont wydaje się nieopłacalny. Straty tych miejsc z pewnością nie zrekompensuje "Hanka".
Zobacz:
- Sama Jowita ma liczne problemy. Kiedy zgłosiłam w administracji, że w akademiku lęgną się owady, dostałam odpowiedź, że to po prostu taki sezon. Uczelnia sama przez lata zaniedbań doprowadziła akademik do takiej sytuacji, a teraz ma z nim problem - mówi Zuzanna Krzyżanowska.
Sposobem na zrekompensowanie utraconych miejsc w akademikach jest jedynie budowa nowych domów studenckich. UAM powinien więc jak najszybciej ruszyć z budową nowych akademików na Morasku.
- W tym roku rozpocznie się budowa akademika na 400 miejsc na Morasku. Będzie on gotowy w 2020 roku. O ewentualnej sprzedaży budynku, w którym mieści się DS Jowita, władze UAM zdecydują w późniejszym czasie - mówi Małgorzata Rybczyńska.
***
Zobacz magazyn Info z Polski
POLECAMY:
Rozrywka
Wypadki, korki, drogi
Inwestycje
Quizy - sprawdź, czy wiesz
Nowe miejsca w Poznaniu
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?