Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akcja "Drugie życie" w Marcinku

Redakcja
Transplantologia, narządy, przeszczepy - to tylko niektóre z zagadnień, jakie pojawiły się na drugim już spotkaniu w I LO im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.

– Jestem pewna, że takie spotkania przyczyniają się do rozpowszechniania problemu transplantologii – twierdzi Julia Oleśniewicz, uczennica, która wspólnie z grupą uczniów zajęła się organizacją całej imprezy.

Uczniowie zobaczyli krótki film o problemie braku zgody na pobranie narządów do przeszczepu. Po śmierci motocyklisty jego rodzice nie zgadzają się na przekazanie narządów ludziom czekającym w kolejce na przeszczep. Trzy lata później na zabieg transplantacji oczekuje oczekuje ojciec motocyklisty. Jednak jego życie zostaje uratowane dzięki przeszczepowi.

- W rzeczywistości tylko 1 proc. dawców narządów to motocykliści - zdradza dr Maciej Głyda, ordynator oddziału transplantologii i chirurgii szpitala wojewódzkiego w Poznaniu. Przedstawił także statystyki, w których Polska niestety nie jest przodownikiem transplantologii.
- W naszym kraju na milion osób tylko osiem to dawcy narządów – mówi dr Maciej Głyda.

Dwa serca – jedno życie

Karol Prętnicki, poznaniak, jest szczęśliwym biorcą nowego życia. W szpitalu w Zabrzu, 9 lat temu zostało mu przeszczepione serce.

- Miałem to szczęście, że dostałem szansę drugiego życia – mówi pan Karol. - Lot samolotem z Poznania do Katowic był czymś cudownym, gdy wiedziałem, że jest dla mnie serce.

Pan Karol ciekawie opowiadał o chorobie, jak jego serce z tygodnia na tydzień stawało się coraz słabsze i... większe. Wielkość normalnego serca porównał do grejfruta, jego wyglądało jak piłka do gry w piłkę ręczną.

Biorca przyznał też, że po tym wszystkim co przeszedł, zaczął interesować się transplantologią. Przyznał też, że dzięki nowemu sercu, mógł ponownie wrócić do tego, co najbardziej lubi, czyli do uprawiania sportu.

Dumnie dodał: – Niedawno ukończyłem międzynarodową imprezę narciarską odbywającą się na Polanie Jakuszyckiej w Szklarskiej Porębie – Bieg Piastów.

Na koniec spotkania Magdalena Wolska przybliżyła jeszcze na czym polega oświadczenie woli i oddała głos uczniom, którzy mięli możliwość zadawania pytań, a tych nie brakowało.

Po spotkaniu, każdy z uczniów mógł dostać własne, przypominające dowód osobisty, oświadczenie woli. Chociaż nie ma ono mocy prawnej, to jest wskazówką dla lekarzy i rodziny, że jego posiadacz chce by jego narządy służyły innym ludziom.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto