Poznański Związek powstał z inicjatywy księdza Kazimierza Niesiołowskiego, który od samego początku objął stery organizacji, propagując zdrowy tryb życia i zachęcając księży, by poszli w jego ślady.
Alkoholizm do podziemia
Trudno nawet z perspektywy czasu powiedzieć, czy działania księdza można było nazwać sukcesem. Do 1907 roku Związek liczył 44 członków. Waldemar Karolczak (KMP 4/2000) podaje, że wśród abstynentów w sutannach było 31 księży i 13 kleryków. Bardziej szczegółowych danych brak, choć wiadomo, że agitacja w seminariach duchownych zrobiła swoje i liczba zwolenników herbaty stale rosła. Wyskokowcy chowali się po kątach swych plebanii. Alkoholizm zszedł do podziemia.
Księża realizowali się także w akcjach zewnętrznych. Alkoholizm i objawy choroby były na porządku dziennym. Kazania pełne były przestróg przed alkoholem, przykładów mrożących krew w żyłach i straszenia potępieńczym ogniem, bynajmniej nie mającym wiele wspólnego z ogniem po jednym głębszym. Tak jak w cywilu, tak i w sutannach zwalczały się dwa fronty – umiarkowany i totalny.
Pierwszy dopuszczał małe co nieco do kolacji i nie tylko. Drugi wystrzegał się alkoholu jak diabeł święconej wody. Walka dobra ze złem trwała latami. Organizowano wystawy, na których znawcy tematu opowiadali o mękach. Ba. Przy Dominikańskiej 6, staraniem abpa Floriana Stablewskiego, otwarto Gospodę Wstrzemięźliwości, gdzie spotykali się wszyscy potępieńcy i zapijali smutki herbatą. Ciekawostką niech będzie fakt, że w menu znalazło się również... piwo. Cienkie było jak siuśki, ale krzepiło starganą duszę, że hej.
ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?