Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Analiza Najtaniej kupisz mieszkanie na Nowym Mieście

Andrzej Janas
Domów z "duszą" trzeba szukać na Wildzie
Domów z "duszą" trzeba szukać na Wildzie Fot. Paweł Miecznik
Gdzie chcą mieszkać poznaniacy? Analitycy z MultiBanku sprawdzili to na podstawie liczby wniosków kredytowych złożonych na zakup nieruchomości. Jak się okazało, najwięcej wniosków w 20011 roku dotyczyło zakupu nieruchomości na Starym Mieście, a najmniej na Jeżycach i Wildzie. Natomiast niezależnie od dzielnicy dla 90 procent poznaniaków ważne jest, aby mieszkanie miało balkon.

W Poznaniu, niezmiennie od trzech lat, najwięcej wniosków kredytowych składanych jest na zakup nieruchomości na Starym Mieście (w 2011 aż 36 proc. wszystkich wniosków) Znaczący udział w wyniku miały mieszkania zlokalizowane na Naramowicach, czyli w północnej części Starego Miasta. Na drugim miejscu, również po raz trzeci z rzędu, uplasował się Grunwald (29 proc. wniosków).

Grunwald "goni" Stare Miasto

- Jednak różnica między tymi dwoma dzielnicami z roku na rok jest coraz mniejsza. W 2009 roku wynosiła 13 proc. na korzyść Starego Miasta, obecnie jest to już tylko 7 proc. - mówi Rafał Walczak, dyrektor sprzedaży **MultiBanku**, odpowiedzialny między innymi za region Wielkopolski.

- Przyczyną takiego stanu może być coraz większa liczba budowanych na Grunwaldzie mieszkań. Jak wynika z raportu Agencji Nieruchomości Ober House, na koniec 2010 roku na rynku pierwotnym w Poznaniu dostępnych było około 3,6 tys. lokali (wzrost o tysiąc mieszkań w stosunku do 2009 roku). Z czego aż 1,3 tys. nieruchomości zlokalizowanych jest właśnie na Grunwaldzie (między innymi: Lofty Ułańskie, Górzyńska II, osiedle Przylesie Marcelin oraz Quadro House). W tym czasie na Starym Mieście było o ponad 400 mieszkań mniej - wyjaśnia Walczak.

Trzecie miejsce w zestawieniu zajęło Nowe Miasto z 14-procentowym, udziałem oraz Wilda z nieco gorszym wynikiem. Listę zamykają Jeżyce (10 proc.), które tak jak Wilda uznawane są za najbardziej niebezpieczne i niestety również najbardziej zaniedbane dzielnice Poznania. Na Wildzie budowanych jest też najmniej nowych lokali.

Nieco lepiej sytuacja wygląda na Jeżycach (w 2010 roku wybudowano tam o około 30 proc. więcej nowych mieszkań niż rok wcześniej), ale obecny stan infrastruktury mieszkaniowej, składającej się w znacznym stopniu z kamienic, nadal pozostawia wiele do życzenia i kusi raczej amatorów mieszkań "z duszą"

Nowe mieszkania najtańsze na Nowym Mieście

Gdzie poznaniacy zainteresowani zakupem mieszkania powinni szukać oszczędności? Jak wynika z analiz najmniej za metr kwadratowy mieszkania zapłacą oni na Nowym Mieście, bo średnio jedyne 5,5 tys. zł za mkw. To zaledwie o około 65 zł za mkw. mniej niż koszt zakupu mkw. mieszkania na Grunwaldzie.
Natomiast najwięcej pieniędzy muszą zainwestować, kupując lokal na Starym Mieście i Wildzie (odpowiednio 7,83 tys. zł/mkw. oraz 7,82 tys. zł/mkw.). Podobne wyniki otrzymujemy w przypadku nowych mieszkań. Najtańsze znajdziemy na Nowym Mieście, gdzie klienci nabywali mieszkania średnio za 5,8 tys. zł/mkw.

- Natomiast gdyby na ranking spojrzeć pod kątem wielkości nabywanych w danej dzielnicy mieszkań, to wyniki wywrócone zostałyby do góry nogami. Bowiem na Starym Mieście poznaniacy kupują najmniejsze, średnio 50-metrowe nieruchomości, czyli odpowiednio o 14 oraz 9 mkw. mniejsze niż te nabywane na Wildzie czy Jeżycach (tam zlokalizowanych jest też najwięcej mieszkań o największym metrażu ze wszystkich branych pod uwagę w rankingu - powyżej 75 mkw.) - mówi Walczak. - Może to oznaczać, że centralne położenie dzielnicy oraz jej prestiż są dziś ważniejsze dla mieszkańców Poznania niż czysta ekonomiczna kalkulacja

Kto stawia na Stare Miasto?
Stare Miasto wybierają przede wszystkim młodzi single, którzy zazwyczaj kupują tam swoje pierwsze mieszkanie. Aż 40 proc. wszystkich singli chce mieszkać właśnie w tej dzielnicy, to o 22 proc. więcej niż na Grunwaldzie, zajmującym drugie miejsce w rankingu singli. Powierzchnia nieruchomości kupowanych przez osoby żyjące w pojedynkę wynosi średnio 40,6 mkw., a ich cena to około 270 tys. zł. Dla porównania, poznaniacy posiadający już rodzinę chętniej wybierają większe mieszkania (60 mkw.), zlokalizowane najczęściej na Grunwaldzie.

Różnice w wielkości wybieranej nieruchomości są zauważalne też, analizując płeć osoby wnioskującej o kredyt. Kobiety kupują mieszkania o blisko 10 mkw. mniejsze niż panowie oraz średnio tańsze o 40 tys. zł. Ta tendencja obserwowana jest w całym kraju i w dużym stopniu związana jest z różnicą w poziomie wynagrodzenia kobiet i mężczyzn. Średnio panie zarabiają w Polsce o około 15 proc. mniej niż mężczyźni na tych samych stanowiskach, co ma też wpływ na ich możliwości kredytowe. Standard to dwa pokoje i balkon.

Przeciętny mieszkaniec Poznania kupuje M3 o powierzchni 54 mkw. W większości przypadków wybiera mieszkanie z rynku wtórnego. Podobnie jest w całym kraju. Obecnie w Polsce co trzecie mieszkanie pochodzi z rynku pierwotnego.
Natomiast niezależnie od tego, czy poznaniacy stawiają na mieszkania nowe czy używane, chcą, aby były z balkonem.
- W Poznaniu słuszne okazuje się stwierdzenie, że mieszkanie z loggią czy tarasem łatwiej sprzedać. Z naszych analiz wynika, że z dziesięciu klientów dziewięciu preferuje lokal z dodatkowym metrażem za oknem - podsumowuje Tomasz Wiliński.

Zamożni inwestują w nieruchomości na wynajem

Starsi, zamożniejsi poznaniacy zakup nieruchomości chętnie traktują też jako inwestycję. Z analiz wynika, że średnia wielkość mieszkania kupowanego przez czterdziesto- i pięćdziesięciolatków osiągających ponadprzeciętne dochody (miesięczne wpływy na konto to min. 5 tys. zł brutto) to 69 mkw. Ale, co ciekawe, aż 23 proc. wszystkich nabywanych przez nich nieruchomości stanowią mieszkania o powierzchni nieprzekraczającej 45 mkw. Tej wielkości lokale, zdaniem ekspertów banku, zazwyczaj stanowią dla klientów pewnego rodzaju lokatę.

Klienci zauważyli, że zakup mieszkania to dobry sposób na lokowanie kapitału. Rynek ten pozostał atrakcyjny dla inwestorów nawet w trudniejszych latach 2008-2010. Dziś poznaniacy nadal postrzegają go jako atrakcyjną formę inwestowania, która może przynieść wyższe zyski niż np. produkty depozytowe i stanowi alternatywę dla tradycyjnych form pomnażania kapitału.

Więcej przeczytasz na stronach Głosu Wielkopolskiego

Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto