Aquapark w Szczecinie. Banki badają, czy dać kredyt na Fabrykę Wody

- Ofert z banków jeszcze nie ma. W drugiej połowie maja będziemy mogli powiedzieć nieco więcej - mówi Piotr Zieliński z Fabryki Wody.

Największe szanse zbudowania aquaparku przy ulicy Sczanieckiej ma spółka, która złożyła najtańszą ofertę. To Alstal z Jacewa pod Inowrocławiem. Za prace chce 350 mln zł.

- Dokumenty złożone w przetargu na Fabrykę Wody są poprawne. Spółka jest zdecydowana wybrać najkorzystniejszą ofertę i budować. Krótko mówiąc, po zdobyciu finansowania ruszamy z aquaparkiem - zadeklarował niedawno Piotr Krzystek, prezydent Szczecina.

Trzy tygodnie temu do banków zostały wysłane zapytania o przyznanie dwóch kredytów na łączną kwotę 330 mln zł. Nie powinno być z tym problemów, bo Fabryka Wody to miejska spółka.

- Wystąpiliśmy o przyznanie kredytu inwestycyjnego w wysokości 315 mln zł na finansowanie wartości netto inwestycji oraz o kredyt obrotowy w wysokości 15 mln zł, żeby rozliczyć się z urzędem skarbowym z podatku VAT - dodaje Piotr Zieliński.

350 mln zł, które chce Alstal, to o prawie 40 mln zł więcej niż Fabryka Wody planowała wydać na inwestycję (312 mln zł).

- Na pewno są możliwości, które pozwolą na zastąpienie niektórych rozwiązań tańszymi. Dzięki temu może spaść cena oferty, a co za tym idzie cena proponowana przez oferentów również może być niższa. Będzie to jednak trudne. Ceny na rynku budowlanym od kilku lat idą w górę - mówił Konrad Stępień, prezes Fabryki Wody.

Wykonawca będzie miał 2,5 roku na zbudowanie aquaparku od chwili podpisania umowy. W optymistycznym wariancie obiekt zacząłby działać na przełomie lat 2021-2022 r.

Aquapark ma się składać z basenów, saun i części z doświadczeniami z wodą.