Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awantura o spalarnię

Lilia Łada
Lilia Łada
- Czy na gminę Czerwonak ma spadać to, co najgorsze z Poznania? - pytali oburzeni mieszkańcy podczas spotkania na temat spalarni. Dyskusje zwolenników i przeciwników były bardzo gorące.

To było pierwsze spotkanie w sprawie lokalizacji "zakładu lokalizacji zakładu termicznego przekształcania odpadów komunalnych" - bo tak fachowo nazywa się spalarnia śmieci. Urząd Miasta Poznania zaprosił na nie wszystkich zainteresowanych mieszkańców - i zjawiło się ich tylu, że Sala Biała była pełna po brzegi.

Spotkanie rozpoczęło się od prezentacji przygotowanej przez prof. Janusza Mikułę zasad prawidłowej gospodarki odpadami w XXI wieku z wyjaśnieniem, dlaczego w dzisiejszych czasach, jeśli ktoś poważnie myśli o utylizacji swoich śmieci bez szkody dla środowiska, spalarnia jest niezbędna.

- Musimy zmienić nasz system gospodarowania odpadami, bo ich składowanie będzie nas coraz więcej kosztować - ostrzegał profesor Mikuła. - Powiedzmy sobie szczerze: nasz obecny system niewiele odbiega od tego stosowanego w starożytnym Rzymie czy Grecji, tyle że tam była większa dyscyplina. Człowiek, który zarządzał zagospodarowaniem odpadów, odpowiadał za to głową...

Tymczasem dziś na poznańskie składowisko w Suchym Lesie trafia aż 87 proc. wszystkich śmieci, tymczasem krajowy Plan Gospodarki Odpadami wyraźnie stanowi, że do końca 2010 roku może tam trafiać nie więcej niż 75 proc. odpadów komunalnych - ale tylko tych ulegających biodegradacji. Reszta powinna być poddana recyklingowi lub spaleniu.

Jednak argumenty naukowców nie przekonały mieszkańców gminy Czerwonak, którzy dominowali na sali. - Mamy Centralną Oczyszczalnię Ścieków z jednej, a Karolin z drugiej strony. Czy to nie dość jak na jedną gminę? Przecież należymy do Związku Gmin Puszczy Zielonki, mamy być ekologiczni! - mówili.

- Kto mi zagwarantuje, że nie będę truty przez tę spalarnię, skoro COŚ mi już śmierdzi za oknem? - pytał Artur Jarosz, mieszkaniec Kozichgłów. - Teraz obiecują nam, że to nie będzie szkodliwe, ale przed budową oczyszczalni tak samo obiecywali i co z tego wyszło? Teraz też obiecują, łącznie z poseł Rajewicz, że coś zrobią z tym odorem, ale na obietnicach się kończy. Jak mam więc uwierzyć, że ta spalarnia to coś dobrego?

Mieszkańcy Czerwonaka domagali się także informacji na temat ewentualnych zagrożeń zdrowotnych. Kolejny mówca, Władysław Reichelt, twierdził, że technologia, którą proponują władze Poznania, jest przestarzała i nie zapewnia bezpieczeństwa choćby przed emisją dioksyn. Jego zdaniem w Szwecji własnie odchodzi się od budowy spalarni ze względu na niechęć społeczeństwa i wzrost zachorowalności na nowotwory.

- Komisja Europejska nie inwestowałaby w przestarzałą technologię, a jeśli chodzi o zagrożenie dioksynami, to kilka pieców kaflowych w centrum Poznania, gdzie spala się plastikowe butelki, robi więcej szkody niż ta spalarnia przez cały rok - odpierał zarzuty profesor Mikuła.

- W Szwecji właśnie trwa budowa dwudziestu kolejnych spalarni i na pewno tam się nie znajdzie żadnych przeciwników tej technologii - dodawał dr Tadeusz Pająk.

Jednak mieszkańcy nie dali się przekonać. Ich zdaniem w prezentacjach konsultacyjnych brakowało wielu elementów: prognozy natężenia ruchu na drogach ze względu na tę inwestycję, bo już teraz jadąc do Czerwonaka często stoi się w korkach. Nie było także słowa o zabezpieczeniach przed ewentualnych szkodliwym działaniem tego zakładu, no i przede wszystkim - dlaczego wybrano właśnie ich gminę, a nie żadną inną.

- Właśnie po to są konsultacje, by wiedzieć, co myślą mieszkańcy i o czym nie wiedzą - podsumował profesor Mikuła. - Bo to właśnie brak wiedzy często budzi lęk i sprzeciw wobec nowatorskich rozwiązań, mimo że w efekcie mają być one korzystne dla mieszkańców.  


Mój Modny Poznań

serwis specjalny
TRANSFERY 2009KONKURSY MM POZNAŃ

sprawdź co możesz wygrać
od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto