Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bakero: Po serii spotkań chcę nadal być w czołówce tabeli

Rafał Wąsowicz
Bakero zapowiadał, że Lech będzie w czołówce. Przewidział też bramkę Murawskiego w Krakowie
Bakero zapowiadał, że Lech będzie w czołówce. Przewidział też bramkę Murawskiego w Krakowie Marek Zakrzewski
Kiedy w Poznaniu poznano terminarz rundy jesiennej wszyscy zarówno kibice, jak sztab szkoleniowy i piłkarze Lecha złapali się za głowę. Na dziewięć pierwszych kolejek, aż 6 - a defakto 7, bo przecież mecz we Wronkach też był wyjazdem - Kolejorz miał zagrać na obcych boiskach. Wszystkim natychmiast przypomniały się fatalne wiosenne występy na wyjazdach. To one w dużej mierze spowodowały, ze Lech nie gra w europejskich pucharach.

Spokój zachowywał jednak trener Jose Maria Bakero. - Terminarz jest jaki jest. Jeśli chcemy zdobyć mistrzostwo Polski to i tak trzeba nauczyć się wygrywać na wyjazdach - tłumaczył szkoleniowiec Lecha.

Mało jednak kto wierzył, że uda się to zrobić. Poznaniacy przecież zaledwie kilka miesięcy wcześniej przegrali kolejno na stadionach: Cracovii, Polonii Warszawa, Zagłębia Lubin, Wisły Kraków i Lechii Gdańsk. Jedyne wiosenne zwycięstwo odnosząc ze zdegradowaną Polonią w Bytomiu.

Zobacz także: Jose Bakero nie może zebrać składu na sparing [ZDJĘCIA Z TRENINGU]

- Mamy nowy sezon i nowe realia. Jaki mam cel? Chcę po tej serii spotkań na wyjeździe wciąż być w czołówce tabeli. Dzięki temu będziemy w świetnej sytuacji wyjściowej do walki o mistrzostwo kraju - upierał się jednak Bakero.

Po 9 kolejkach można powiedzieć, że słowa dotrzymał. Jego podopiecznym wprawdzie zdarzają się wpadki, jednak Lech w chwili obecnej bez wątpienia gra najatrakcyjniejszy futbol w kraju. Do końca długiej w tym roku rundy jesiennej czeka Kolejorza jeszcze siedem spotkań. Cztery na własnym boisku (Korona, Legia, ŁKS i Zagłębie) oraz trzy na wyjazdach (Lechia, Polonia, Podbeskidzie). Poznaniacy będą musieli więc poprawić swoją skuteczność w meczach przy Bułgarskiej. Tu na razie maja jedno zwycięstwo ( Jagiellonia) i jedną porażkę ( Wisła).

- Na własnym stadionie naszym wielkim atutem są kibice. Dlatego liczymy na ich doping. Przecież w ten sposób pomagają nam wywalczyć mistrzostwo - zaznacza pomocnik Lecha Semir Stilić. Jak zachowają się fani przekonamy się w meczu z Koroną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto