Będzie więcej pieniędzy dla nauczycieli

Rozmowy nie należały do łatwych, jednakże zarówno miasto jak i przedstawiciele nauczycieli są zadowoleni z wynegocjowanych ustaleń.
- Oczywiście nauczycielom należałyby się większe podwyżki, jednakże osiągnięte porozumienie jest rozsądnym kompromisem pomiędzy tym, czego oczekiwały związki zawodowe a tym, co miasto mogło finansowo udźwignąć - twierdzi wiceprezydent Poznania Sławomir Hinc.

Również związkowcy nie kryli swojego zadowolenia.
- Jesteśmy zadowoleni z osiągniętego porozumienia - przekonywała Maria Kościelniak ze Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Co prawda jest jeszcze parę spraw do załatwienia, ale początek tej współpracy wygląda obiecująco.

Przedstawiciele ZNP oraz nauczycielskiej Solidarności wynegocjowali m.in. wzrost dodatków motywacyjnych w 2010 roku do 80 zł. na tzw, etat kalkulacyjny. Oprócz tego miasto przeznaczy dodatkowe 2,8 mln. zł. na dodatki dla nauczycieli kontraktowych i stażystów. Sprawą, która wymaga jeszcze konsultacji, jest waloryzacja pensji pracowników administracji i obsługi.

Jednakże porozumienie wykracza poza 2010 rok. I tak w 2011 dodatek motywacyjny wzrośnie do 110 złotych, zaś dodatek za wychowastwo - do 105 zł. Opiekun stażu dostanie zaś dodatek w wysokości 50 zł. (dzisiaj - 35 zł.). Rok 2012 również przyniesie podwyżki - wychowawcy dostaną w sumie 150 zł. dodatku, część motywacyjna wzrośnie do 140 zł a opiekunowie stażu będą dostawać 70 zł.

- Oczywiście my te pieniądze będziemy przekazywać na każdy etat kalkulowany, zaś o ostatecznej wysokości podwyżek zadecydują dyrektorzy placówek oświatowych - informował prezydent Hinc. - Dlatego też miasto poprosiło dyrektorów o ułożenie ogólnego regulaminu, którym będą się kierować przy podejmowaniu decyzji o wysokości wynagrodzenia z pieniędzy miasta.

Łącznie na podwyżki dla nauczycieli miasto w 2010 roku wyda ok. 10 mln. zł.