Ks. Romanowi K. zarzuca się, że bezprawnie przebywał w klasztorze. Betanki domagają się, by ksiądz przyznał, że jego postawa "spowodowała publiczne zgorszenie i wprowadziła zamieszanie u wiernych". Zdaniem Betanek duchowny powinien przeprosić Kościół, Zgromadzenie Sióstr Rodziny Betańskiej, władze archidiecezji lubelskiej, wiernych i rodziców Betanek. Oskarżony nie ustosunkował się do propozycji. Jego pełnomocnik poprosił o czas do namysłu.
Przypomnijmy, że sprawa ks. Romana K. dotyczy konfliktu w zakonie, który wybuchł kilka lat temu. Betanki z Kazimierza nie podporządkowały się decyzji o zmianie przełożonej. Władze kościelne wykluczyły je z zakonu, a władze zakonne wystąpiły do sądu o eksmisję byłych sióstr z klasztoru. W październiku 2007 r. komornik w asyście policji eksmitował ponad 60 zbuntowanych zakonnic oraz ks. Romana K., który przebywał w klasztorze. Prowadząca śledztwo w tej sprawie Prokuratura Rejonowa w Puławach w listopadzie ubiegłego roku umorzyła to postępowanie w części dotyczącej naruszenia prawa przez Jadwigę L., z powodu śmierci kobiety.
Źródło: wp.pl
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?