Możliwość zgłaszania interwencji w sieci uruchomiono na początku roku. Do tej pory skorzystało z niej ponad 640 osób. Mieszkańcy stolicy Wielkopolski przysyłają wiadomości z najróżniejszymi sprawami.
– Śmieci, źle zaparkowane samochody, zbyt szybko jeżdżące samochody, hałas, zwierzęta bez nadzoru, osoby pijące alkohol w miejscu publicznym – wymienia tylko niektóre z nich Przemysław Piwecki z poznańskiej straży miejskiej.
Czym więc różni się telefoniczne zgłoszenie interwencji od tej przez internet? Wysyłając maila do municypalnych, mamy pewność, że w ciągu 10 dni zostaniemy poinformowani o tym, jak nasza interwencja została załatwiona.
– Kiedyś jeden z mieszkańców zgłosił nam telefonicznie, że przy jego bloku stoi wrak samochodu – opowiada Przemysław Piwecki. – Pojechaliśmy sprawdzić ten sygnał. Faktycznie, pod wskazanym adresem zaparkowany był wrak.
Przed wywiezieniem pojazdu na złom strażnicy musieli jednak sprawdzić, czy właściciel nie opłacił czasem OC. I tu niespodzianka – ubezpieczenie było uregulowane.
W takiej sytuacji strażnicy nie mogli usunąć wraku. A mieszkaniec nie zostawił do siebie numeru i nie można mu było odpowiedzieć.
– Osoba, która zgłaszała nam problem, była wtedy oburzona, że nie interweniowaliśmy. W sytuacji, gdyby zgłosił nam ten problem przez internet, w ciągu 10 dni otrzymałby maila z informacją, dlaczego nie możemy usunąć wraku – dodaje Piwecki.
Więcej w dzisiejszym wydaniu Polska Głos Wielkopolski, lub [
www.prasa24.pl](http://www.prasa24.pl)
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?