Były dyrektor ZDM ujawnia absurdy, do jakich dochodziło w Poznaniu
Błażej Dąbkowski
Tadeusz Nawalaniec w czerwcu 2015 r. objął stanowisko zastępcy dyrektora Zarządu Dróg Miejskich. Urzędnik był przez ponad dwa lata odpowiedzialny za realizację zadań w zakresie sterowania ruchem, systemów ITS oraz strefy parkowania.
Z jednostką miejską niespodziewanie pożegnał się w lipcu ubiegłego roku. ZDM informował wtedy, że do Nawalańca stracono zaufanie i niewłaściwie wykonywał swoje obowiązki.
Po ponad pół roku od utraty pracy były zastępca dyrektora ZDM opowiedział nam o absurdach, jakie pojawiły się m.in. podczas wprowadzania strefy Tempo 30 i buspasa na Garbarach. Skomentował też pomysł stworzenia mini rond w Poznaniu.
Zobacz szczegóły ----->Grzegorz Dembiński
- Kiedy wprowadzaliśmy buspas na ul. Grunwaldzkiej, MIR zaprojektował tam i zlecił zamontowanie wysokich separatorów pomiędzy pasem ruchu dla komunikacji zbiorowej a pasem ruchu dla pozostałych pojazdów. Okazało się, że były zbyt wysokie i już pierwszego dnia po zamontowaniu doszło do trzech zdarzeń drogowych - opowiada Tadeusz Nawalaniec, były dyrektor ZDM.
Wideo
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
