Cafe Bimba na Zielonej w Poznaniu oficjalnie otwarta!

Z pompą otwarto w Poznaniu pierwszą tramwajową kawiarenkę – Caffe Bimbę. Symboliczną wstęgę przecięli przedstawiciele Klubu Miłośników Pojazdów Szynowych, a do taktu przygrywał akordeonista.

Tramwaj typu „N” MPK przekazało przedsiębiorcy w styczniu. Wyglądał wtedy katastrofalnie - był na wskroś przeżarty przez rdzę. Pół roku i 150 tys. zł później, „enka” z numerem pięć znów stoi na torach na ulicy Zielonej, którą kiedyś jeździła. Data otwarcia kawiarenki nawiązuje do historii wagonu, bo właśnie 19 maja 1966r. po raz pierwszy wyjechał on na poznańskie tory.

Zobacz też: Caffe Bimba już stoi na Zielonej w Poznaniu [ZDJĘCIA]

– Jestem zadowolony z tego, co zrobiłem, bo efekt wizualny jest całkiem fajny. Udało się dużo zachować ze starego wagonu – mówi właściciel Caffe Bimba, Tomasz Zieliński.

Takie kawiarenki funkcjonują z powodzeniem już w innych miastach w Polsce, między innymi w Krakowie. Pomysł stworzenia podobnej w Poznaniu wysunął przewodniczący komisji rewitalizacji, Mariusz Wiśniewski.

– Warto naśladować takie inicjatywy. Tym bardziej, że jesteśmy jednym z miast, które mają najdłuższą tradycję tramwajową. Jestem przekonany, że ten pomysł się przyjmie, bo już w dniu, kiedy wagon tu stanął, ludzie zaczęli podchodzić i go oglądać – mówi radny.

Jego słowa potwierdzają poznaniacy, którzy przyszli na otwarcie kawiarenki. – Kiedyś jeździłem takim tramwajem i nigdy bym nie przypuszczał, że w przyszłości wypiję w nim kawę. To bardzo dobry projekt – mówił Piotr Tomala.

Caffe Bimba będzie czynna codziennie, przez cały rok, od godziny 8 do 22. Tomasz Zieliński zatroszczył się o poznańskie akcenty w menu: zjemy u niego świętomarcińskiego rogala i sznekę z glancem, w ofercie jest też kawa Astra. Oprócz tego są inne napoje, przekąski i kanapki. W wagonie mieści się wygodnie około 15 osób, a kolejne mogą usiąść w letnim ogródku.

Skomentuj: