Chartowo - Dezorientacja na miejscu robót [ZDJĘCIA, WIDEO]

Od wczoraj mieszkańcy Rataj muszą się zmagać z utrudnieniami związanymi z rozbiórką (i budową nowego) wiaduktu Chartowo. Inwestycja spowodowała zmiany w komunikacji i dezorganizację wśród podróżnych.

- Jestem w szoku. Zostawiłam tutaj rano samochód i pojechałam do pracy. Wracam, a wszystko zamknięte i rozkopane - żali się Janina Działowska. Na utrudnienia narzekali zwłaszcza pasażerowie MPK. Ze względu na budowę wyłączona z ruchu została ulica Piaśnicka wraz ze skrzyżowaniem z ulicą Chartowo oraz pętla tramwajowa na osiedlu Lecha. Zmienionymi trasami jeździ sześć linii tramwajowych (1, 3, 5, 11, 16, 17) oraz autobusy nr: 53, 55, 66, 81, 92, A i nocne 232, 241, 245.

Największym problemem jest jednak dla pasażerów odległość między przystankami tramwajów wahadłowych (linii nr 25 z pętli Stomil na os. Czecha i nr 27 z przystanku Orle Gniazdo na ulicę Kórnicką). Pasażerowie muszą wysiąść na przystanku Orle Gniazdo i przejść dalej, aż na os. Czecha. Bilet należy wtedy skasować ponownie.

Więcej filmów w serwisie Głos.TV:
Wystawa psów rasowych w Kaliszu
Uliczny turniej skoku o tyczce
Bednary. Pokaz grupy Żelazny

- Myślimy nad jakimś rozwiązaniem - mówi Rafał Kupś, szef Zarządu Transportu Miejskiego. - Poprowadziliśmy linię tak daleko, jak było to możliwe. Jednak nie puścimy tramwaju przez teren budowy - dodaje.

Problemem jest również wejście do tramwaju osób niepełnosprawnych lub mam z dziecięcym wózkiem. Poznańskie MPK nie dysponuje bowiem żadnym tramwajem niskopodłogowym, który byłby przeznaczony do ruchu wahadłowego.

- Przez kilka dni będziemy prowadzić obserwacje. Uwzględnimy również głosy mieszkańców - zapewnia Kupś.

Prace nad nowym wiaduktem mają potrwać dokładnie pięć miesięcy. - W pierwszej kolejności poprzecinamy barierki i zlikwidujemy wiaty przystankowe. Już od wtorku wkroczymy z ciężkim sprzętem - tłumaczy Gerard Masłowski ze Spółki Infrastruktura Euro Poznań 2012.