Czarno-białe ogródki opanują ul. Taczaka
- W ubiegłym roku ten eksperyment się udał, więc kontynuujemy działania na Taczaka - mówi radny miejski Tomasz Lipiński, członek komisji rewitalizacji. - Dzięki licznym lokalom ulica odżywa, nawet mieszkańcy zaakceptowali jej nieco "odmienny" charakter - komentuje T. Lipiński. Dzięki zainstalowanemu monitoringowi poprawiło się też bezpieczeństwo.
- Bywalcy ulicy Taczaka czują się pewniej, bo oprócz monitoringu, zawsze jest tutaj sporo ludzi. Cieszymy się, że coś się tu dzieje - mówi Bartłomiej Lindner, właściciel "Żółtego Balonika". - Ogródki działać będą od początku maja, ale to nie oznacza, że mieszkańcy nie będą mogli przez nie spać. Punktualnie o 22 będą zamykane, aby uszanować ciszę nocną. Kiedyś była to ciemna boczna uliczka, w którą zapuszczali się jedynie studenci, idący do lekarza albo mieszkańcy kamienic. Teraz jesteśmy alternatywą dla Starego Rynku - zaznacza restaurator.
ZOBACZ TEŻ: Ulica Zamkowa w Poznaniu po hiszpańsku, ze stolikami na zewnątrz?
W tym roku po raz pierwszy wygląd ogródków konsultowany był z miejskim plastykiem. - Staramy się ujednolicić ulicę pod względem estetycznym - podkreśla Piotr Libicki. - Zdecydowaliśmy, że ogródki mają być stawiane bez podestów - jedynie restauracja Bar-a-Boo, która jest położona na rogu, będzie miał podest - dodaje.
Oprócz braku podestów i czarno-białych barw, jakie mają przyjąć ogródki, restauratorzy wstawią do nich jednolite, gładkie parasole i donice, służące jako ogrodzenie przestrzeni. Miejski plastyk zaznacza, że każdy z restauratorów wykonał jakiś gest w stronę estetycznego ujednolicenia ulicy i współpraca z nimi układa się bardzo dobrze. - Mamy pełną zgodność, co do ścieżki, jaką chcemy podążać. Nie chcemy niczego pochopnie planować. Mamy koncepcję i systematycznie - krok po kroku - będziemy ją wprowadzać w życie - przekonuje Libicki.
Jan, mieszkaniec ulicy Taczaka, jest zadowolony z jej nowego charakteru. - Chętnie będę siadał na ogródkach, żeby w słoneczku napić się czegoś dobrego - zapewnia.
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?