18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czat z Jakubem Ćwiekiem, pisarzem

Redakcja
fot. Mikołaj Suchan.
Zapraszamy do lektury czatu z Jakubem Ćwiekiem, pisarzem.

Moderator: Witamy na czacie Jakuba Ćwieka. Zapraszamy do zadawania pytań.

Jakub_Ćwiek: Witam serdecznie wszystkich :).

target: Czego możemy się spodziewać po drugiej części Ofensywy Szulerów?

Jakub_Ćwiek: Solidnego zamieszania, przekrętu na skalę globalną, znanych nazwisk z epoki i gangstersko kuglarskich klimatów. To przede wszystkim. Poza tym oczywiście świetnej lektury.

FanTasy: Czy i kiedy jest planowany nastepny tom Kłamcy. Duża rzesza czytelników czeka na kontynuowanie losów Lokiego i spółki i każda konkretniejsza informacja będzie dla nas istotna.

Jakub_Ćwiek: Miło spotkać ambasadora tłumów :) Kłamca 4 Kill'em all powstaje, na razie powoli, ale z początkiem października ruszy ostro do przodu. Powinien się pojawić na przełomie lutego i marca przyszłego roku. Choć wiele zależy od tego jak z szybkim tempem pracy upora się wydawca.

venom233: Witam, Dostałem informację, że niestety kończysz już sagę Kłamca, dlatego mam pytanie czy kiedykolwiek wznowisz Kłamcę, jeżeli nie to czy planujesz wiązać się dalej z tą postacią (lokim) wiem, ze robisz komiks, może film albo gra?

Jakub_Ćwiek: Tom czwarty jest ostatnim tomem historii o Kłamcy i raczej nie będę do niego wracał. Ewentualnych gier, filmów, seriali czy gadżetów oczywiście nie wykluczam, ale sam ich raczej nie zrobię, więc w tej kwestii nie ma co na mnie liczyć :) Natomiast jest już nowy bohater, który Kłamcę zastąpi. Jeszcze bardziej zadziorny, równie dowcipny i osadzony w równie pop-świecie. Więcej już niebawem.

Wish: Cóż, w każdym razie nie rób z Lokim tego, co Piekara wyprawia z Mordimerem. Niech cała saga o Kłamcy zakończy się z hukiem i ja wiem.. dobrym smakiem.

Jakub_Ćwiek: Kłamca 4 nazywa się Kill'em all i ten podtytuł zobowiązuje do huku. A na Jacku Piekarze i jego metodach w żadnym życiowym aspekcie wzorować się nie będę. Masz u mnie jak w banku :) .

fatal: Mógłbyś przybliżyć okoliczności spotkania z Brucem Willisem, bo przyznam, że nie jestem w temacie.

Jakub_Ćwiek: To długa historia, w całości opisana na moim blogu (w odcinkach nawet). Mówiąc w największym skrócie wziąłem udział w konkursie facebookowym i tam jedną z głównych nagród było spotkanie z Brucem (jedno z moich największych w życiu marzeń). Wraz ze bratem w duchu i przyjaciółmi zrealizowaliśmy, a potem wypromowaliśmy filmik konkursowy i tak oto... spotkałem Bruce'a. Więcej na blogu :) .

fatal: Czytałem, że Bruce jest prywatnie spokojnym, skromnym człowiekiem, czyli zupełnie inaczej, niż w kinie. Prawda to?

Jakub_Ćwiek: Tak, jest spokojnym, skromnym człowiekiem, ale ze znakomitym poczuciem humoru i wielkim szacunkiem dla innych ludzi. Naprawdę niesamowity facet. No i w oku ma tę iskrę, która nakazuje wierzyć, że gdy trzeba, mógłby odpalić McLane'a. Ale nie chce :) .

Wish: Czy miałeś drogi Jakubie, jakikolwiek wpływ na okładkowy wizerunek Lokiego? Czy praca Cieślińskiego (zacny grafik) pokrywała się z Twoim wyobrażeniem marnotrawnego boga?

Jakub_Ćwiek: Nie miałem najmniejszego wpływu na pierwszą okładkę, druga powstała po długich dyskusjach (i też jest w całości piotrkowa). Dopiero przy trzeciej miałem coś do powiedzenia i pomysł wyjściowy jest mój. Ale to oczywiście nie pomysł, a jego wykonanie (jak zauważasz, zacne) sprawia, że na książkę patrzy się z taką przyjemnością.

target: Jak przygotowywałeś się do pisania Krzyża Południa?

Jakub_Ćwiek: Obejrzałem "Ostatniego żywego bandytę". Tak z pięćdziesiąt razy. A potem trochę innych filmów, by solidnie złapać klimat. Gdy to już nastąpiło, wziąłem się za książki. Najpierw trylogię panów Shaara, a potem coraz bardziej i bardziej szczegółowe materiały. W mp3 tymczasem szumiały mi rebelianckie pieśni i wariacje na temat. No i Ghoultown i Lynard Skynard.

tornton: Czy mógłby Pan polecić jakieś fajne książki związane z wojną secesyjną w Stanach?

Jakub_Ćwiek: Na początek? Wspomniana już przed chwilą trylogia panów Shaara. Pierwszy tom nosi tytuł "Bogowie i Generałowie" i wydało go ostatnio wydawnictwo Dolnośląskie.

yorghut: Czy pisząc masz jakiś konkretny plan powieści, ogólny zatys, czy całkowicie lecisz na żywioł?

Jakub_Ćwiek: Zależy od powieści, ale nigdy nie lecę kompletnie na żywioł. Tak mało kto robi, bo nawet jeśli chce się puścić luzem fabułę, musi być podbudowa w bohaterach, solidnych i prawdziwych. Zawsze coś musi być przygotowane. Ale tak, jestem raczej z tych jadących na szkicach i zarysach niż planach. Tak lepiej się bawię.

Virion: Witam! Jestem Sebastian, i chciałbym się dowiedzieć kiedy napisał Pan pierwszą książkę, jaka była pańska inspiracja. Jest to dla mnie ważne ponieważ w przyszłości chciałbym zostać pisarzem, a nie wiem od czego zacząć. Pańska odpowiedź byłaby pomocna.

Jakub_Ćwiek: Witam! Jestem Jakub, a pierwszą książkę napisałem mając lat 21. Oczywiście wcześniej pisałem mnóstwo opowiadań, ale dopiero Kłamcę można nazwać książką. Inspirowałem się, tak wtedy jak i dzisiaj, popkulturą rozumianą szeroko, jak i mitologiami wszelakimi. Mam nadzieję, że do czegoś ci się ta odpowiedź, Sebastianie, przyda.

smoqu: Jaką miałbyś radę dla człowieka, który trzyma maszynopis pierwszej książki i nie wie co ma z tym zrobić? Pytać, prosić, grozić wydawnictwom?

Jakub_Ćwiek: Przede wszystkim wysłać do nich, a dopiero potem zaczynać grozić. :) Nie wiem czy to dobra metoda, ale oprócz nepotyzmu jedyna skuteczna, a kombinowania przez znajomych nie radzę - potem i tak oberwie się od krytyki. Tak więc, sprawdzić, przeczytać jeszcze raz czy naprawdę jest to coś warte i jeśli tak, słać. I czasem się przypominać.

adamus: Witam, czy duży miał Pan kłopot w zdobwaniu informacji do swoich książek jak również czy samo pisanie nie sprawia kłopotu?

Jakub_Ćwiek: Samo pisanie to męcząca czynność, mniej więcej taka jakbyśmy mieli właśnie zanotować opowiedziany sobie dowcip. Choć oczywiście ma swój urok i czasami naprawdę fajnie mi się spędza czas przy klawiaturze, potrafię sam siebie zaskoczyć. Co do zbierania materiałów, zależy od tematu - inaczej zbiera się książki i filmy o Wietnamie, a inaczej łazi po dworcu nocą. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Swoje wady i urok

Agaaaa: Co jest dla Pana większa inspiracją? Film, czy książka?

Jakub_Ćwiek: Nie mogę jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie - mówiąc o inspiracjach, nie dzielę ich według medium. Oglądam mnóstwo filmów, czytam masę książek. Wszystko zostawia jakiś ślad w mojej głowie. Jedne rzeczy większy, inne mniejszy. Ale to historia, obrazek, wizja się liczy. Nie celuloid bądź papier jako nośnik.

Wish: Jeżeli mnie pamięć nie myli, Maja Lidia Kossakowska wspominała przy okazji video czatu, o jakimś żarcie, puszczonym oczku w stronę Kłamcy, na który pozwoliła sobie, kontynuując swój anielski cykl. Wiesz Jakubie o jaki żart chodzi?

Jakub_Ćwiek: Wiem, ale nie będę odbierał przyjemności czytania fanom Mai ani moim. Podpowiem tylko, że owo oczko puszczone zostało w pierwszym tomie "Zbieracza burz" i nie da się go nie zauważyć :) . Ze swojej strony oczywiście zapowiadam krwawą zemstę. A wszystko w K4: kill'em all.

yorghut: Czy pisanie zostawia Ci czas na jakieś hobby, zainteresowania? Czy może jesteś pisarzem 24 godziny na dobę?

Jakub_Ćwiek: Jestem pisarzem 24 godziny na dobę. Nie da się inaczej. Ale to nie znaczy, ze nie mam czasu na hobby. Bo raz: pisanie to hobby, na którym zarabiam. Dwa, zawsze mogę powiedzieć, że szukam inspiracji. Jestem typem nerda więc moje rozrywki wiążą się raczej z oglądaniem po raz setny "Szklanej pułapki" niż skakaniu na spadochronie. A na "Szklaną" zawsze jest czas.

modna_jola: Czy możesz uchylić rąbka tajemnicy odnośnie kolejnych przygód Krzyża Południa?

Jakub_Ćwiek: Mogę, będą dwie. W kolejnej części wyjaśni się tajemnica tatuażu Lincolna, pojawi się godny przeciwnik dla Samediego, a sam Cross, tym razem w białym, klanowym wdzianku, dopisze kolejny rozdział do swojej legendy. Poznamy nowe opowieści Wilkesa, jego naśladowców i na własne oczy zobaczymy wielką, parową ofensywę Północy. Wystarczy?

Jakub_Ćwiek: Pisząc dwie, miałem na myśli dwie części.

Wish: Feliks W. Kres w swoich felietonach często dzieli pisarzy na Artystów i Rzemieślników. Sam do bólu powtarzał, że jest przedstawicielem Rzemieślników. Czy Ty mógłbyś samego siebie zaszufladkować się do jednej ze stron?

Jakub_Ćwiek: Jasne, jestem rzemieślnikiem, któremu zdarza się (rzadko) wspiąć na wyżyny artystyczne.

smoqu: A czy nie myślałeś nad czymś w baśniowym klimacie a'la Opowieści z Narnii? Bez tego całego sexu i przemmocy ;)

Jakub_Ćwiek: W opowieściach z Narnii nie ma przemocy? No c'mon. W pierwszej części (SPOILER ALERT) mordują Aslana! To właśnie między innymi Lewis ukształtował mnie takim jakim jestem - literatem brutalem. :) A poważnie, baśnie zawsze są krwawe i często ociekają seksem. Bo są ludowe, a ludzie wokół tego się kręcą - strachu i namiętności. To Disney i spółka nam je złagodzili. Nie chcę iść śladem Disneya.

Ilonka_21: Co sprawia Ci największą przyjemność tuż przed wydaniem ksiażki ?

Jakub_Ćwiek: Tuż przed? Wszystko. Pierwszy projekt okładki, potem drugi, trzeci... Pierwsze pojawienie się na Merlinie, pierwszy plakat... Do czasu aż książka się pojawi, gdy już wiesz, że na pewno to nastąpi, wszystko jest frajdą.

smoqu: Jeden z bohaterów powieści Kinga, pisarz miał zwyczaj po skończeniu książki zapalać papierosa (chociaż nie palił), czy Ty też masz podobne rytuały?

Jakub_Ćwiek: Nie jesteś moją mamą, która przez czata chce się dowiedzieć czy jednak palę czy nie? :) Nie, nie mam rytuałów, bo zazwyczaj kończąc jeden projekt mam już zaawansowany (i opóźniony) następny więc właściwie nigdy nie kończę niczego na dobre. Ale obiecuję sobie, że jak dopiszę wreszcie to co teraz sobie postanowiłem, kupię sobie paczkę holenderskich toffinków, worek pistacji, colę waniliową i ....

Jakub_Ćwiek: obejrzę na raz całego Rocky'ego, a potem całą "Szklaną pułapkę" (bo tej nigdy za dużo)

tornton: Gdzie w najbliższym czasie można Pana spotkać? Czy promocja Krzyża obejmuje również wizytę w podkarpackim?

Jakub_Ćwiek: W najbliższym czasie to mnie raczej spotkać nie można, chyba, że na ulicy. Będę we Wrocławiu na Innych Sferach, będę w Chrzanowie w październiku i w Lęborku tydzień później. Ale nie wziąłem ze sobą rozpiski (gapa ze mnie) i nie mogę odpowiedzieć na to pytanie dokładnie. Teraz jednak, po Triconie, chciałbym się skupić na pisaniu.

smoqu: A czy masz jakieś doświadczenia z grami fabularnymi? Obracając się w środowisku fantastów, trudno pozostać obojętnym.

Jakub_Ćwiek: W sensie czy grywam? Owszem, grywam, gdy mam okazję, trochę prowadziłem. Bardzo lubię portalowe: Neuroshimę i Monastyr, a ostatnio świetnie się bawię przy Wolsungu. Napisałem nawet dla Kuźni Gier opowiadanie osadzone w Lyonesse. Pewnie niebawem się pojawi. Jak popoprawiam.

Wish: Masz jakiś plan odnośnie pisania? Mówisz sobie,że musisz zapisać po 10 stron dziennie, czy siadasz przed klawiaturę dopiero w przypływie natchnienia i Mocy?

Jakub_Ćwiek: Mówię sobie, że muszę napisać 10 stron dziennie i czasami wychodzi, a czasem nie. Na przykład teraz mam w domu Red Dead Redemption na X360 i męcz się tu człowieku z Szulerami :) Ale zwykle staram się pisać po kilka stron dziennie. Nie wierzę w wenę. Chyba, że wena to wróżka, bo tak, we wróżki wierzę (klaszcze) .

Wish: Przypuśćmy, że zostanie nakręcony film, serial, na podstawie Kłamcy (i nie będzie kichą na wzór filmowego Wiedźmina). Kogo widziałbyś w roli Lokiego i spółki?

Jakub_Ćwiek: Pisałem kiedyś o tym na blogu. Charliego Hunhama (chyba tak się to pisze) z Sons of Anarchy. To jest mój Loki :) w roli spółki trudno mi powiedzieć, bo przyznam się, od kiedy Rutger Hauer jest za stary, by zagrać Michała, mam trochę zgryz. Problem z gwiazdorami jest taki, że wbrew pozorom szybko się starzeją.

Moderator: Dziękujemy naszemu gościowi za udział w czacie oraz Wam, drodzy internauci za pytania. Do następnego razu :)

Jakub_Ćwiek: Dziękuję i do przeczytania/zobaczenia.


Jakub Ćwiek - rocznik 82, student kulturoznawstwa, z zawodu konferansjer, animator kultury, dziennikarz.



Urodzony w Opolu, wychowany w Głuchołazach, ojciec dwójki wspaniałych dzieci — Zuzi i Samuela. Od ośmiu lat jest silnie związany ze Śląskim Klubem Fantastyki, w którym pełni obecnie funkcję wiceprezesa oraz udziela się jako aktor i reżyser sekcji teatralnej Słudzy Metatrona, propagującej fantastykę na deskach scenicznych.


Jest autorem trzech tomów opowieści o Kłamcy - nordyckim bogu kłamstwa na usługach aniołów, powieści z pogranicza horroru: „Liżąc ostrze” „Ciemność płonie”, zbioru opowiadań "Gotuj z papieżem" i powieści z gatunku fantastyki historycznej "Ofensywa szulerów". Najnowszą książką w dorobku autora jest "Krzyż Południa. Rozdroża", która została wydana w czerwcu tego roku nakładem Agencji Wydawniczej RUNA.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto