Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy informatorzy na rowerach potrafią pomóc zagranicznym turystom?

Redakcja
Sprawdziliśmy, czy "mobilne centra informacji turystycznej" umieją dogadać się z turystami niemówiącymi po polsku.

Władze miasta cały czas myślą, jak w odpowiedni sposób zaopiekować się turystami, którzy zjadą do Poznania na piłkarski turniej Euro 2012. najnowszy pomysł to mobilne centra informacji turystycznej - od piątku po Poznaniu jeżdżą na rowerach specjalnie przeszkoleni informatorzy, którzy mają służyć pomocą wszystkim zagubionym turystom.  

Postanowiliśmy sprawdzić, czy rzeczywiście rowerowy informator to rozwiązanie, które sprawdzi się na Euro 2012. Poprosiliśmy o pomoc Karolinę, studentkę III roku filologii angielskiej, która wcieliła się w rolę turystki ze Szwecji, która przyjechała do Poznania i potrzebuje pomocy.

- Przepraszam, czy mógłby mi pan wyjaśnić jak dotrzeć nad jezioro Malta? - zapytała w języku angielskim Karolina. - Umówiłam się tam z przyjaciółmi, ale nie wiem, gdzie to jest.

Rowerowy informator bez zastanowienia zaczął udzielać przydatnych informacji w płynnej angielszczyźnie. Wręczył Karolinie także mapkę oraz ulotki. Wytłumaczył szczegółowo trasę, którą Karolina dotrze na Maltę. Dodatkowo zasugerował, którym tramwajem może dojechać. Przy okazji krótkiej rozmowy zasugerował też, co warto zobaczyć w Poznaniu i gdzie można wybrać się na zakupy.

Wszystkie wskazówki były poprawne - Karolina nie powinna mieć problemów z dotarciem na Maltę.
- Jestem mile zaskoczona - opowiada nasza "Szwedka". - Bardzo dobry angielski, wszystko zrozumiałe. Dowiedziałam się nawet kilku rzeczy o które nie pytałam.

- Musimy być przygotowani na różne pytania, znać bardzo dobrze język angielski, dobrze znać też podstawy języka niemieckiego, francuskiego - mówi Artur Grześ, kiedy już ujawniliśmy naszą małą prowokację. - Zainteresowanie jest ogromne. W ciągu kilku godzin pomogłem już Anglikom, Niemcom i Hiszpanom. O różne informacje pytają też Polacy. Chodzi o to, aby wybadać, czy będzie zainteresowanie akcją. Chcemy zobaczyć, jak to działa, czy informacje są wystarczająco precyzyjne.

Spotkany przez nas informator mówi, że zanim wyruszył w trasę, przeszedł szkolenie, musiał też przyswoić sobie odpowiednią porcję wiedzy na temat miasta. 
- Musimy być dobrze przygotowani - wyjaśnia. - Praktycznie do każdej ciekawej budowli w mieście przygotowane są informacje. Rozdajemy ulotki, mapki i gazetki dla dzieci.

Jeśli pomysł się sprawdzi, wprowadzony będzie na Euro 2012.
- Takimi informatorami będą wtedy odpowiednio przeszkoleni wolontariusze - mówi Włodzimierz Groblewski, dyrektor Biura Kształtowania Relacji Społecznych w Urzędzie Miasta. - Będzie ich wtedy oczywiście więcej.

Rowerowych informatorów, których w sumie jeździ po Poznaniu trzech, można spotkać każdego dnia tygodnia w godzinach 11-21 na Starym Rynku, w okolicach Katedry Poznańskiej oraz nad jeziorem Malta.

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, przejdź do galerii


Festiwal w Jarocinie 2011

bilety, program, noclegi, jak dojechać





emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto