Środowe posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki Rady Miasta zapowiadało się na niezwykle emocjonujące. I takie było. Sala obrad zapełniła się po brzegi radnymi oraz kibicami i działaczami Warty Poznań, którzy wspólnie mieli dyskutować na przyszłością zadłużonego klubu.
Przypomnijmy - w grudniu Warta Poznań dowiedziała się, że musi natychmiast spłacić dług, jaki ciążył na klubie od kilku lat. Klub zdecydował się zapłacić komornikowi 300 tys. zł kosztem budżetu I-ligowej drużyny.
- Pieniądze poszły z budżetu sekcji piłki nożnej, bo klub uznał, że to właśnie sekcja piłki nożnej za niego odpowiada - powiedział Zbigniew Śmiglak, dyrektor sportowy Warty Poznań.
Nagle więc okazało się, że w budżecie Warty, który na sezon 2008/2009 wynosi 1 mln zł. brakuje 300 tysięcy.
Klub zwrócił się więc o pomoc do miasta. Jak podkreślali na spotkaniu z radnymi przedstawiciele Warty, jest to sytuacja wyjątkowa.
- Od kilkudziesięciu lat zajmuję się piłką w tym mieście. Ale po raz pierwszy jestem w sytuacji, w której muszę prosić o pomoc dla klubu. Jest to dla mnie mało komfortowa sytuacja - mówił Janusz Urbaniak, prezes sekcji piłki nożnej w Warcie Poznań.
Zarówno przedstawiciele klubu, jak i kibice starali się przekonać radnych, że bez pomocy miasta I-ligowa drużyna prawdopodobnie upadnie. A co za tym idzie, z klubu mogą odpłynąć nie tylko pieniądze, ale i fachowcy, którzy zajmują się najmłodszymi adeptami piłki nożnej.
- Ci mali chłopcy, którzy nie są w stanie dostać się np. do Lecha Poznań, to jest nasza chluba. Warta to dla nich miejsce, gdzie mogą uprawiać sport, zamiast np. stać w bramie i pić piwo - przekonywali "Warciarze".
Radni, choć zgodni co do chęci udzielenia pomocy Warcie, przyznawali, że problemem są kwestie proceduralne. W końcu to Rada Miasta przyjęła w czerwcu 2008 roku stanowisko w sprawie wspierania sportu kwalifikowanego, w którym precyzyjnie określono, na jakie wsparcie z budżetu miasta mogą liczyć poszczególne kluby.
Pierwszym wyłomem w tym stanowisku była sprawa wsparcia dla PSŻ-u, który otrzymał z kasy miejskiej, oprócz przysługujących mu pieniędzy, dodatkowy 1 mln zł.
- Rada Miasta nie może być chorągiewką, która najpierw coś uchwala, a za chwilę pod wpływem jednej, czy drugiej prośby wywraca własny system do góry nogami - przekonywał radny Andrzej Nowakowski.
Radni zgodzili się z tą argumentacją, a wynikiem tej zgody było jednogłośnie przyjęte stanowisko, które może zaowocować przyznaniem ekstra pomocy dla będących w finansowych tarapatach klubów.
Chodzi o wprowadzenie do stanowiska o zasadach wspierania sportu kwalifikowanego w Poznaniu zapisu mówiącego o tym, że w określonych, wyjątkowych sytuacjach, prezydent miasta może wspomóc dany klub jednorazowym zastrzykiem pieniędzy z kasy miejskiej.
Żeby Warta mogła liczyć na konkretną pomoc to stanowisko Komisji Kultury Fizycznej i Sportu musi jeszcze przyjąć Rada Miasta. A to stać się może dopiero za kilka tygodni. Jeśli jednak Rada Miasta powie "tak" inicatywie komisji, prezydent Ryszard Gobelny może, choć wcale nie musi, wesprzeć z budżetu miasta zadłużony klub. Do tego czasu Warta musi zacisnąć pasa i przetrwać trudny okres.
- Władze klubu powinny przedstawić teraz radnym i prezydentowi dokładną strategię rozwoju Warty Poznań na przyszłe lata i udowodnić, że pomoc ze strony miasta będzie wyjątkowa, jednorazowa i pozwoli klubowi normalnie funkcjonować w przyszłych sezonach - podsumował spotkanie radny Wojciech Majchrzycki.
- Oczywiście przygotujemy taki dokument. Nie prosimy o dużo - chodzi nam o 300 tys. zł, których zabrakło nam nie z naszej winy. Taka jednorazowa pomoc pozowli nam przetrwać do końca sezonu. Jeśli utrzymamy się w I lidze, w przyszłym sezonie otrzymamy pieniądze m.in za transmisje telewizyjne, a więc z dopięciem budżetu na pewno nie będzie żadnych problemów - zakończył Zbigniew Śmiglak.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?