Tak też twierdził Andrzej Pietras, menadżer zespołu. Dziś w wywiadzie udzielonym nam podtrzymał swoją wersję – Część zespołu, wraz z Beatą jechała tym busem. Potem odjechaliśmy, a na miejscu została tylko ekipa techniczna – dodał.
Kierowca busa nie dostosował prędkości do warunków, pojazd prawdopodobnie wpadł w poślizg a potem znalazł się w rowie. Kierowca za zbyt szybką jazdę został ukarany mandatem. Jednak policja twierdzi, że bus był wypełniony sprzętem. – Pojazd nie był przystosowany do przewożenia ludzi, był wypełniony sprzętem – mówi Justyna Leszczyńska, z policji Radomiu.
(jotem, er)
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
