Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ewa Tylman cały czas poszukiwana: Detektyw Krzysztof Rutkowski ufundował nagrodę [ZDJĘCIA]

SZKI
Więcej informacji z policyjnych kartotek TUTAJ
Więcej informacji z policyjnych kartotek TUTAJ Łukasz Gdak
Ewa Tylman, która zaginęła w Poznaniu w nocy z niedzieli na poniedziałek, cały czas jest poszukiwana. W akcję zaangażował się Krzysztof Rutkowski. Detektyw ufundował 10 tys. nagrody dla osoby, która wskaże miejsce pobytu zaginionej. Informacje są przyjmowane pod numerem telefonu 600 007 007.

Nagranie z monitoringu, na którym widać zaginioną Ewę:

Źródło: Nagranie z monitoringu

Ewa Tylman wieczór z 22 na 23 listopada spędziła ze znajomymi w centrum. Około godz. 3 rozstała się z nimi na ulicy Mostowej. Do dziś nie wróciła do mieszkania i nie skontaktowała się z rodziną.

- Ostatni zapis z kamer, na którym widoczna jest Ewa, pochodzi z godziny 3.40 i został zarejestrowany przez monitoring zewnętrzny jednego z tramwajów MPK, który tamtędy przejeżdżał. Widać na nim Ewę, która siedzi na murku przy ul. Mostowej oraz jej kolegę koło niej - informuje detektyw Krzysztof Rutkowski.

CZYTAJ TAKŻE:

Feralnej nocy Ewa Tylman przebywała także w okolicach ul. Królowej Jadwigi. Tam bowiem na torowisku w pobliżu przystanku przy budynkach AWF znaleziono jej dowód osobisty.

Zaginiona Ewa Tylman:

Ewa Tylman ma 26 lat, 165 cm wzrostu i waży ok. 60 kg. Jest szczupłej budowy ciała. W chwili zaginięcia kobieta ubrana był w szary płaszcz do pasa z kapturem, czarne spodnie jeansowe, czarny sweter, czarne buty na obcasie oraz czarną torebkę z ćwiekami.

SPRAWDŹ TAKŻE:

Detektyw Rutkowski przyznaje, że aktualnie bierze pod uwagę trzy wersje zdarzeń. Jedną z nich miałoby być porwanie na tle seksualnym. Jednocześnie wyklucza jednak, by w przypadku porwania cała akcja została dokładnie zaplanowana. - To zaginięcie przypadkowe, a nie zaplanowana działalność osób trzecich. Poszczególne miejsca są tak rozrzucone, że gdyby Ewa wróciła taksówką do domu, tak jak planowała, prawdopodobnie byśmy w tej sprawie nie rozmawiali - uważa Rutkowski.

Kolega Ewy Tylman, który był z nią widziany przed zniknięciem, ma zostać poddany badaniu wariografem. - To dla niego również trudna sytuacja. Jest jednak chętny do pomocy i współpracuje z nami - opowiada Piotr Tylman, brat Ewy.

Mężczyzna miał tłumaczyć, że z feralnej nocy nie pamięta prawie nic. - Przyznawał, że do tej pory nigdy mu się nie zdarzyło, by nie pamiętał nic z jakiegoś wieczoru. Może więc ktoś mu wrzucił jakieś środki toksyczne lub narkotyki do piwa. Ten wątek też będziemy sprawdzali - zaznacza Rutkowski.

ZOBACZ TAKŻE:

W poszukiwania Ewy Tylman mocno zaangażowana jest również policja, która po raz kolejny ma przeszukać okolicę Warty. Już wcześniej te tereny były przeszukiwane przy pomocy psów tropiących i helikopterów. To jednak nie przyniosło rozwiązania.

Wszystkie osoby, które mogą pomóc ustalić miejsca pobytu Ewy Tylman, proszone są o kontakt z policjantami z Komisariatu Policji Poznań-Nowe Miasto przy ul. Polanka 24 lub pod numerem telefonu 61 841-23-13 bądź 61-841-23-11.

Poszukiwani przez wielkopolską policję:

Więcej informacji z policyjnych kartotek TUTAJ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto