Festiwal tatuażu w Arsenale!

Czasy, gdy tatuaż w Polsce uważany był za oznakę przynależności do półświatka odeszły już dawno w niepamięć. Dziś tatuaż jest sztuką – dla jednych sposobem wyróżnienia się z tłumu, dla innych – intymną sprawą, którą pokazuje się tylko najbliższym. Jednak ci, którzy kiedykolwiek zdecydowali się na tatuaż, rzadko kiedy pozostają przy jednym.

I nawet jeśli nie robią sobie następnej „dziary” to z przyjemnością oglądają wzory, prace tatuażystów na skórze innych osób. Zawsze jednak największą atrakcją jest przyglądanie się najlepszym z najlepszych przy pracy. A taka okazję da Poznański Festiwal Tatuaży, który odbędzie się już w najbliższy weekend – w sobotę i niedzielę (1 i 2 października).

W tym roku poznański konwent tatuażu przenosi się w same centrum miasta – na Stary Rynek, do Galerii Miejskiej Arsenał.

Przez dwa dni Arsenałem zawładną wystawcy prezentujący sprzęt, farby do tatuażu, przeróżne gadżety, od breloków na okazjonalnych koszulkach kończąc. Ale, tradycyjnie, największe tłumy z pewnością będą przy stoiskach, gdzie będzie można zrobić sobie tatuaż.

Nie wszyscy o tym wiedzą, ale aby nie mieć problemów z tatuażem, musimy o niego zadbać jeszcze przed jego zrobieniem. Dwa dni przez zabiegiem na naszej skórze nie powinniśmy pić alkoholu i odstawić inne używki, bo one mogą utrudnić gojenie się skóry po zabiegu.

W czasie II Poznańskiego Festiwalu Tatuażu będziemy mogli podziwiać prawie wszystkie jego rodzaje i odmiany – kolorowe i czarno-białe, duże i małe. Nie zabraknie pokazów tanecznych i występów DJ-ów.

Rozegrane zostana także konkursy na tatuaże - między innymi na kompozycję męska i damską, "old school"/ "new school", czy tatuaz autorski.

Bilet na dwa dni imprezy kosztuje 35 zł, jednodniowy – 25 zł.

Sprawdź listę wystawców II Poznańskiego Festiwalu Tatuażu oraz godzinowy program.

Konwent tatuażu: Maszynki poszły w ruch Do Poznania zjechali najlepsi fachowcy od tworzenia tatuaży. Impreza, odbywająca się w klubie Eskulap przyciąga tłumy.