Festiwal - Jan Sverak na Animatorze [ZDJĘCIA, WIDEO]

- To reżyser powszechnie znany i ceniony, przyjmowany z entuzjazmem na całym świecie - chwali twórcę Jerzy Moszkowicz zajmujący się dziecięcą tematyką festiwalu. - Tematyka jego ostatniego filmu jest jednak zaskakująca. Po raz pierwszy sięgnął po lalki, angażując się w tematykę filmografii dziecięcej - dodaje.

Dlaczego akurat film z lalkami? - Aktorzy stwarzają wiele problemów, są bardzo zajęci - dubbingują, grają w tetrach, filmach. Często zdarzało się, że przyjeżdżali na próby nieprzygotowani, nie pamiętając tekstu. Po tych doświadczeniach marzyłam o aktorach zawsze przygotowanych, bez zmienionego wyglądu po nocnych imprezach; takich, których mógłbym schować do kieszeni - tłumaczy z uśmiechem Jan Sverak.

Okazuje się jednak, że lalki tylko sprawiają wrażenie bezproblemowych... - Są elastyczne, przyjazne, ale niestety, niesamodzielne. Aktorzy okazali się jednak niezbędni. Nigdy więcej nie zrobię filmu dla dzieci, mam dość zabawek i animatorów. Wracam do tematyki dla dorosłych - opowiada rozbawiony reżyser.

Czytaj także: Festiwal Animator - Warsztaty animacji plastelinowej [WIDEO]

Pewnie wielu zainteresowanych widzów zastanawia się, z jakiej przyczyny tak znany reżyser podjął się stworzenia obrazu przeznaczonego dla najmłodszej części publiczności. - Nie wiem, dlaczego wybrałem tego typu zagadnienie. Może chciałem się odmłodzić? Chyba zapragnąłem wniknąć w świat mojego najmłodszego syna, który zagrał główną rolę w lalkowym filmie. W związku z tym, że bardzo przywiązuję się do moich bohaterów, to trochę się odmłodziłem - żartuje filmowiec.

Najnowsza produkcja Jana Sveraka na pewno zasługuje na uznanie i przyciągnie najmłodszych widzów. Pokaz z udziałem samego twórcy odbył się w środę o godzinie 17 w kinie Apollo.

Więcej filmów w serwisie Głos.TV:
Weekend celtycko-irlandzki w Kaliszu
Rajd rowerowy dla Tybetu
Poszukaj swojego anioła