Międzynarodowy Dzień Języka Polskiego - Poznaniacy mogą walczyć o kreski i ogonki [WIDEO]

- Język polski ciągle ewoluuje. Jednak moim zdaniem nie zawsze są to zmiany na lepsze. Dziś dużym zagrożeniem dla polszczyzny jest skłonność do nieużywania charakterystycznych polskich liter. Im częściej będziemy pisać na przykład esemesy bez znaków diakrytycznych, tym większe prawdopodobieństwo, że "ąści" szybko z naszego języka znikną - alarmuje prof. Jerzy Bralczyk, językoznawca.

Jak wynika z przeprowadzonych ostatnio ankiet, aż 63 proc. z nas nie zawsze dba o poprawność językową swoich wypowiedzi ustnych, a co druga osoba nie przykłada wagi do poprawności swoich wypowiedzi pisemnych. Właśnie z tego powodu już dziś rusza kampania "Język polski jest ą-ę", nad którą patronat objęła Rada Języka Polskiego, a wsparcia udzielił jej Jerzy Bralczyk oraz tacy artyści jak Krzysztof ,,Kasa" Kasowski oraz Magda Wójcik z zespołu Goya.

K.A.S.A. Krzysztof Kasowski:
Zgodziłem się na zaangażowanie w kampanię „Język polski jest ą-ę” z prostego powodu - pomysł wydał mi się ciekawy. Poza tym sam piszę utwory - nie tylko dla siebie, lecz także dla innych artystów i interesuję się językiem. Uważam, że ważne jest stałe edukowanie ludzi i mówienie na temat poprawnej polszczyzny. Niestety prawda jest taka, że w dobie komputerów, smartfonów i komunikatorów już mało kto zwraca na to uwagę. Nie ukrywam, sam nie zawsze wysyłam mejle z polskimi znakami.

Czasami stosuję też skróty, np. „pzdr”, itp. Pozwalam sobie na to jednak tylko w tych krótszych wiadomościach i mniej formalnych. Mam wiedzę, że nie powinienem. Jeśli chodzi o esemesy, rzeczywiście kiedy jesteśmy w pośpiechu łatwiej jest napisać wiadomość bez użycia polskich znaków. Ja na przykład korzystam z platformy T9, czyli słownika, który automatycznie po wpisaniu kilku pierwszych liter podpowiada mi słowa z użyciem „ą” i „ę”. Używanie znaków diakrytycznych jest bardzo ważne, jednak jestem zdania, że pewnych procesów nie da się odwrócić. Dobre jest to, że ktoś czuwa nad tym, że jest taka kampania, która nam przypomina, abyśmy nie uczynili z naszej polszczyzny języka przyszłości.

Magda Wójcik z zespołu Goya
Z ogromną przyjemnością wzięłam udział w kampanii związanej z używaniem polskich znaków w pisowni. W związku z tym, że zajmuję się pisaniem tekstów do piosenek, zawsze zwracałam uwagę na poprawną pisownię i używanie w prawidłowy sposób polskiego języka, który bywa trudny, ale jednocześnie jest tak bogaty. Pisząc esemesy czy mejle zwracam uwagę na znaki, a właściwie weszło mi to w krew. Zauważam jednak, że bardzo dużo osób pomija polskie znaki, myślę, że czasami jest to kwestia pewnego ułatwiania sobie pisania i nieznacznego zaoszczędzenia czasu.

Bardzo dobrze, że tą kampanią zwraca się na to uwagę i być może sprowokuje niektórych do dbałości o nasz język w codziennych sytuacjach.Nagranie naszej piosenki „Tylko mnie kochaj" bez polskich znaków było doświadczeniem raczej zabawnym i wymagającym ode mnie dosyć sporego skupienia się na dykcji. Przy dużym zagęszczeniu spółgłosek twardych pewne słowa były dosyć trudne do wymówienia, ale przez to było to naprawdę ciekawe doświadczenie. Pokazało ono jednocześnie, jak istotne są polskie znaki i jak ich brak zmienia brzmienie i sens wyrazów.

A jak poznaniacy dbają o polskie ogonki i kreseczki?
Oto przykłady Waszych postów:

- "Poznaniacy piekne to wasze swietowanie , sama urodzilam sie w Poznaniu i czesto slysze tylko o niecnych rzadach poznanskich. To naprawde podnosi na duchu. Mam nadzieje ze ktos wklei video wzorem lat ubieglych , ogladam to razem z rodzina od poczatku do konca jestesmy z wami choc daleko fizycznie ale choc duchowo.
poznanianka"

- "koniec lipca 2012 zakonczyl sie remont nawierzchni na kosciuszki. oznakowania przejscia i przejazdu przez kosciuszki przy fredry nie ma po dzis dzien"

- "Czesto spotykam się z tym ze siedzenia puste a wszyscy w przejsciu sztuczny tlok robia. Po co to? Jak moher chce usiasc to niech powie a nie łypie oczami! Ja juz nie ustępuje bo mam dosc "-prosze -nie, nie - prosze niech Pan/Pani usiadzie - alez nie, nie trzeba. " To nie! bedzie ktos chcial to sam powie a jak nie umie sie odezwac to niech stoi jego strata. zreszta student tez czlowiek i casem po calym dniu na uczelni tez chce usiasc."

Twórz Nasze Miasto razem z nami. Pisz na [email protected] lub zostaw nam wiadomość na facebooku

ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY