Trzy lata temu ostatni seans w kinie Amarant obejrzało czterech widzów oraz trzyosobowa obsługa kina. Tym razem było znacznie lepiej.
W sobotę niemy film "Au secours!" Abla Gance'a z 1924 roku zobaczyło około 150 osób. Muzykę na żywo zagrał zespół bedebede.
CZYTAJ: Reaktywacja kina Amarant na Jeżycach. Seans z muzyką na żywo [ZDJĘCIA, WIDEO]
Głównym pomysłodawcą inicjatywy jest Borys Słowikowski, na co dzień student i mieszkaniec Jeżyc. Po seansie przez kilkanaście minut przyjmował gratulacje. Jak sam mówi, chce "stworzyć sobie dzielnicę".
Zapowiada, że to najprawdopodobniej nie ostatni seans w Sali Amarantowej.
Widzisz coś ciekawego, zaskakującego, dziwnego? Pisz na [email protected], dodaj swój artykuł lub zostaw nam wiadomość na facebooku
ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?