- To zwyczajnie obrzydliwe – stwierdza Aleksandra Sołtysiak-Łuczak, prezeska poznańskiego Stowarzyszenia Kobiet Konsola, zajmującego się działaniem na rzecz równości kobiet i mężczyzn. – Kolejny przykład seksizmu na naszych ulicach, który oddziałuje na najniższe instynkty. Choć reklama jest dobrze zrobiona pod względem graficznym, to sam pomysł, by w ten sposób reklamować swoje produkty jest tandetny, wyjęty rodem z lat dziewięćdziesiątych – dodaje.
Wiceprezes Profi: Reklama podoba się kobietom
Co firma kojarzona głównie z produkcją pasztetów i dań gotowych chce zareklamować? Profi w informacji prasowej podaje, iż jest to pierwsza zupa instant w płynie na polskim rynku, dlatego hasło przewodnie kampanii brzmi: "Jeszcze nie miałam tego w ustach”. Natomiast swoje dotychczasowe działania marketingowe tłumaczy… poczuciem humoru.
- Liczymy na poczucie humoru, gdyż tym kierowaliśmy się. Wspomnę, że reklama ma szeroką rzeszę zwolenników. Wiemy, że reklama podoba się i uznawana jest za zabawną, finezyjną i estetyczną. I co ważne, podoba się kobietom – uważa Bogdan W. Śliwa, wiceprezes Zarządu Profi.
- Ona nie powinna podobać się nawet mężczyznom, gdyż najzwyczajniej ich dyskryminuje, choć przecież to do nich jest skierowana – odpowiada Aleksandra Sołtysiak-Łuczak.
Profi: Bo zupa była prawdziwa
Nie jest to pierwsza kampania reklamowa firmy z Grabowa n. Prosną, która może budzić niesmak i kontrowersje. Dwa lata temu głośno było o jednym z jej produktów, który promowano hasłem "Bo zupa była prawdziwa”, do złudzenia przypominającego "Bo zupa była za słona” i kojarzącego się z problemem ofiar przemocy domowej. Po skargach skierowanych do Komisji Etyki Reklamy, ta wydała opinię kwalifikującą kampanię Profi, jako naruszającą dobre obyczaje w reklamie. Bogdan W. Śliwa mimo wszystko uważa, że firma nie chce świadomie wzbudzać niezdrowych emocji.
- Nie kierujemy się specjalnie zakrojoną strategią, która miałaby polegać na wywoływaniu kontrowersji. Decydujemy się, jak większość w tej branży, na reklamy, które są ciekawe, estetyczne i maja uzasadnienie marketingowe – mówi wiceprezes Profi.
Reklama Profi stara, jak świat?
Piotr Luczys, socjolog przypomina, że reklama podszyta seksem to temat stary, jak świat. A przynajmniej, jak sama reklama. - Myślę, że dużo większym problemem, niż to, że takie reklamy nadal powstają, jest to, że znajdują odbiorców, grono osób, do których docierają i u których budują świadomość marki. Że nadal chcemy oglądać takie reklamy, że nie razi nas ich wymowa. Zamiast pomstować na firmy ogłaszające się w ten sposób i tworzące tego typu reklamy, skupmy się na tych, których gustom to odpowiada – komentuje.
Mimo wszystko Aleksandra Sołtysiak-Łuczak w przyszłym tygodniu zamierza dokładnie przyjrzeć się kampanii.
– Nasze stowarzyszenie bardzo często interweniuje w podobnych sprawach. Wyspecjalizowała się u nas specjalna grupa robocza, zajmująca się właśnie nimi, dlatego myślę, że i tym razem poinformujemy Radę Etyki Reklamy o seksistowskiej reklamie – zapowiada prezeska Konsoli.
Zobacz komentarz satyryczny do tego wydarzenia: KLIK
Skomentuj:
Kolejne kontrowersyjne billboardy w Poznaniu. Producent pasztetów promuje seksizm?
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
