Gwiazda „Kuchennych rewolucji” to osoba ciepła i otwarta na ludzi. Na spotkaniu panowała miła i luźna atmosfera. Okazało się, że Pani Magda ma wielu fanów w Poznaniu, którzy tłumnie zjawili się w galerii. Na scenie z Magdą Gessler był kucharz, który na bieżąco przygotowywał przeróżne dania, później kosztowane i oceniane przez publiczność. Pojawiły się takie potrawy jak surowy dorsz czy śledzie z piernikiem.
Zobacz też: Kulinarne popisy Teo Vafidisa
Najwięcej czasu restauratorka poświęciła Wigilii i bożonarodzeniowym przysmakom.
- Polska Wigilia jest wspaniała, nie ma lepszej. Musi być tradycyjnie, aby nie pomieszało się z europejskimi zwyczajami, żeby Polska była Polską. Ważne jest, aby było posprzątane w ludzkich sercach. Wigilia to najważniejszy dzień, wtedy jesteśmy skazani na siebie. Samotność tego dnia jest niewskazana.
Jakie wskazówki co do świątecznych przygotowań?
- Trzeba zrobić wcześniej bigos, aby się nim nie przejmować. On z dnia na dzień staje się lepszy. Później doskonale smakuje z zimną wódeczką. Obrus na wigilijnym stole koniecznie biały, najlepiej taki, który pamięta już wiele świątecznych wieczorów.
Fani mogli zrobić sobie zdjęcie z Panią Magdą, otrzymać autograf a także kilka życzliwych słów od restauratorki, która chętnie rozmawiała z każdym, kto pojawił się na scenie. Były również konkursy z drobnymi upominkami.
Dobra wiadomość dla Poznania, w przeciągu roku w naszym mieście ma powstać restauracja Magdy Gessler.
- Jesteście cudowni, ta restauracja na pewno powstanie. Uwielbiam tutejsze potrawy, takie, które mieszkańcy Poznania jedzą w domu. Promuję metkę gdzie tylko mogę, lubię również pyry z gzikiem oraz czerninę.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?