18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mobilne Kino Škody w Poznaniu! [ZDJĘCIA]

RED
Mobilne Kino Škody w Poznaniu!
Mobilne Kino Škody w Poznaniu! materiały organizatora
Serdecznie zapraszamy na kolejne pokazy Mobilnego Kina Škody! Tym razem seanse odbędą się w Poznaniu.

10 sierpnia – Spadkobiercy (USA, 2011, reż. Alexander Payne)

Payne jest twórcą, którego śledzić nie tyle warto, co wręcz wypada. Kręci często i skromnie – budżet jego ostatniej "Nebraski" zamknął się w granicy 12 mln dolarów. Wystarczyło na sześć nominacji do Oscara i status jednego z najlepszych filmów roku. Ale Payne nie potrzebuje wielu pieniędzy, ponieważ jego filmy opierają się nie na efektach specjalnych, lecz emocjach. To zawsze kameralne historie dorosłych ludzi, którzy tracąc grunt pod nogami nie potrafią powstrzymać się i zachowywać dojrzale. Czego przykładem jest główny bohater "Spadkobierców".

To znakomity śmieszno-smutny dramat, pełen świetnych, dobrze skonstruowanych postaci i błyskotliwych dialogów. W roli tytułowego spadkobiercy George Clooney, a w roli starszej córki jedna z największych młodych gwiazd współczesnego kina – Shailene Woodley. "Spadkobiercy" zostali docenieni przez krytyków - film otrzymał dwa Złote Globy (w tym za najlepszy dramat) i Oscara za najlepszy scenariusz oryginalny.

11 sierpnia – Billy Elliot (Wielka Brytania, 2000, reż. Stephen Daldry)

Niesamowita opowieść o sile i pasji, osadzona w realiach prowincji Wielkiej Brytanii lat 80. "Billy Elliot" był jedną z największych sensacji kina europejskiego na początku minionej dekady. Nominacje do Oscarów, Złotych Globów i nagród Europejskiej Akademii Filmowej, aż trzy wyróżnienia Brytyjskiej Akademii Filmowej (w tym to najważniejsze, dla najlepszego obrazu roku)... Ta wzruszająca, pełna ciepła i piękna historia ukazała światu talent dwóch osób. Wcielający się w rolę Billy'ego Jamie Bell wyrósł na bardzo dobrego aktora, który z równym powodzeniem grywa w filmach ambitnych (druga część "Nimfomanki"), jak i hollywoodzkich superprodukcjach – pojawił się m.in. na planie "Jumpera" i "Człowieka na krawędzi". Natomiast debiutujący "Billym Elliotem" w kinie reżyser Stephen Daldry to postać, niemająca sobie równych w światowej kinematografii. Dlaczego? Brytyjczyk jest jedynym aktywnym twórcą, który dostawał nominacje do Oscara za każdy swój film!

12 sierpnia – Wieczni chłopcy (Francja, 2013, reż. Anthony Marciano)

Film Marciano okazał się ogromnym kasowym przebojem nad Loarą i Sekwaną. We Francji obejrzało go ponad 1,6 mln widzów! Nic dziwnego, ponieważ "Wieczni chłopcy" nawiązują do najlepszych tradycji francuskiej komedii. Nie uciekają od uniwersalnych gagów, serwując jednak widzom sporo prawd o życiu. Bohaterowie filmu z jednej strony śmieszą i kuszą by przejść w stronę niekończącego się luzu, jak najdalej od dorosłości. Z drugiej jednak – czy nie bawią nas właśnie swoim nieporadnym przedłużaniem młodzieńczych lat, które jest w oczach innych czymś niezamierzenie (i smutno) zabawnym?

13 sierpnia – 500 dni miłości (USA, 2009, reż. Marc Webb)

Arcydzieło współczesnej komedii romantycznej i jeden z najoryginalniejszych scenariuszy ostatnich lat. Webb fantastycznie oddał na ekranie serię uniesień, towarzyszących każdej świeżej, miłosnej relacji. Doskonale uchwycił moment stopniowego wypalenia jednej ze stron i niczym wytrwany dokumentalista przeprowadził widza aż do momentu, w którym wiemy, że cała relacja jest nie do uratowania. A przecież "500 dni miłości" to film opowiadany achronologicznie, przypominający słowną rozsypankę, z której dopiero tworzy się całe zdanie.

Wspaniałe, wzruszające kino pełne nawiązań do historii X Muzy (trudno o drugi komercyjny film, w którym cytuje się choćby "Siódmą pieczęć" Bergmana).

14 sierpnia – Nikita (Francja, 1990, reż. Luc Besson)

Dziś nazwisko Luca Bessona jest kojarzone przede wszystkim z kinem sensacyjnym dla mało wymagających – wyprodukował szereg wysokobudżetowych propozycji z seriami "Taxi" i "Transporter" na czele. Starsi widzowie pamiętają jego wybitnego "Leona Zawodowca" – miejski melodramat, który dla niego i debiutującej w tym filmie Natalie Portman stał się trampoliną do Hollywood. Ale mało kto przypomina sobie pierwszy okres działalności Bessona, gdy razem z Leosem Caraxem i Jeanem-Jacquesem Beineix święcił tryumfy jako jeden z piewców francuskiego neobaroku.

Ich postmodernistyczna wizja świata czerpała z kultury popularnej: teledysków, gier komputerowych, komiksów, reklamy... Besson żonglował gatunkami, mieszając z sobą komedię i kino postapokaliptyczne ("Ostatnia walka") czy cyberpunk i thriller, jak w "Nikicie". To jeden z najsłynniejszych i najbardziej kontrowersyjnych filmów Luca Bessona. Co ciekawe, reżyser nakręcił go w wieku ledwie 31 lat, mając w dodatku za sobą aż cztery obrazy na koncie!

Szczegóły na stronie Festiwalu

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto