Porodówka Żory: Remont porodówki za nami. Pojawią się i... bociany
Zakończył się wielki remont na porodówce w żorskim szpitalu. Na salach porodowych pojawiły się nowe kolory ścian i medyczny sprzęt, położnicza izba przyjęć i pokój rodzinny zyskały stylowe białe meble, efektowne oświetlenie.
- W ramach przeprowadzonego remontu odnowiliśmy cały trakt porodowy, w tym przede wszystkim dwie sale porodowe i salę przedporodową dla rodziców. Staraliśmy się stworzyć miejsce, które nie będzie się kojarzyć z typowymi pomieszczeniami szpitalnymi. Wymieniliśmy stare płytki ścienne na higieniczne, kolorowe wykładziny. Pojawiły się nowe meble medyczne, stoliki zabiegowe oraz nowoczesne stanowisko dla noworodków. Rodzące mogą korzystać z nowej wanny i natrysku bezpośrednio w sali porodowej – mówi Witold Nowak, dyrektor żorskiego szpitala.
- Na oddział noworodkowy zakupiliśmy nową lampę do fototerapii i wagi do ważenia dzieci. Przed wejściem na trakt porodowy urządziliśmy miejsce dla osób oczekujących i towarzyszących rodzącym. Cały remont kosztował nas ok. 160 tysięcy złotych, w tym na zakup wyposażenia i sprzętu medycznego wydaliśmy ok. 100 tysięcy – dodaje dyrektor Nowak.
Wkrótce na porodówce pojawią się także... bociany. - W kilku miejscach na ścianie pojawi się specjalna naklejka bocianka z zawiniątkiem. W 3, 4 miejscach umieścimy bociana, który będzie z- zamiast strzałek na ścianie - wskazywać drogę od oddziału, do sali porodowej aż do wyjścia – mówi Katarzyna Siemieniec, prezes Miejskich Zakładów Opieki Zdrowotnej w Żorach Spółka z o.o.
Trudno się dziwić, że szefostwo żorskiego szpitala inwestuje w modernizację sal. W naszej lecznicy chcą rodzić kobiety z całego Śląska. - Tylko w ubiegłym roku urodziło się u nas 1002 dzieci i jest to najlepszy wynik w historii żorskiej porodówki. W ostatnim okresie liczba porodów waha się od 80 do 100 w ciągu jednego miesiąca – dodaje Witold Nowak.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?