- Jechał na pewno ponad 100 km/h - mówią świadkowie wypadku.
Według niepotwierdzonych informacji 19-latek gnał od ulicy Kościelnej i próbował wyprzedzić kobietę jadącą Fordem Fiesta. BMW zahaczyło wyprzedzane auto, które przeleciało przez tory tramwajowe. Kobieta, jadąca fordem została lekko ranna.
Kierowca BMW kompletnie stracił panowanie nad autem. Skosił słup sygnalizacji świetlnej, po której zostały tylko wyrwane z ziemi kable... Wylądował na przejściu dla pieszych i chodniku, uderzając w kobietę i mężczyznę. 30-latek i 50-letnia kobieta zginęli.
Zobacz także: Rozpędzone BMW zabiło dwoje ludzi [ZDJĘCIA]
- Mężczyzna czekał przed przejściem dla pieszych na swoją żonę, która na chwilę weszła do cukierni - relacjonowali świadkowie wypadku. Dzięki temu kobieta przeżyła.
BMW prowadzone przez 19-latka najechało jeszcze na stojącego na poboczu Fiata Punto i uderzyło w cukiernię. Kobieta, która weszła tam zrobić zakupy, jest lekko ranna. Została raniona odłamkami szkła.
- To nie moja wina. To kobieta jadąca Fordem... - tłumaczył po zdarzeniu 19-letni kierowca BMW. Po badaniu krwi okazało się, że jest trzeźwy. Został zatrzymany.
Potrącone osoby starali się ratować strażacy, którzy w sile trzech jednostek (10 ludzi) zjawili się na skrzyżowaniu Nad Wierzbakiem i al. Wielkopolskiej. - Strażacy udzielali pierwszej pomocy dwóm osobom potrąconym przez bmw do czasu przybycia karetek - informuje st. kpt. Sławomir Brandt z Komendy Wojewódzkiej PSP w Poznaniu. Zgon formalnie może stwierdzić tylko lekarz - dodaje rzecznik straży pożarnej.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?