Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie poznaniacy robią zakupy w niedzielę bez handlu? Sporo klientów w Biedronce na dworcu

MRT
Tak wyglądała w niedzielę otwarta Biedronka na dworcu PKP.
Tak wyglądała w niedzielę otwarta Biedronka na dworcu PKP. Marta Danielewicz
Wbrew pozorom galerie handlowe w pierwszą niedzielę bez handlu nie są całkowicie zamknięte. Klienci korzystają z oferty kin, restauracji, kawiarni. Wiele osób wybrało się też na zakupy w sklepie Biedronka, który pomimo zakazu jest czynny na dworcu PKP w Poznaniu.

Chociaż dużo mniej osób, niż w inne dni tygodnia odwiedziło dziś otwarte galerie handlowe, te nie świecą pustkami. Spory ruch panował dziś w galerii handlowej Avenida, przy której znajduje się dworzec PKP oraz PKS. Tam też otwarty jest, jedyny w Poznaniu sklep sieci Biedronka. Tłumów jednak w nim nie było.

- Jesteśmy przeciwni handowi w niedziele. Sami mamy sklep, dlatego wiemy, że należy się nam dzień wolny - mówi Damian, który mimo to zrobił dziś zakupy w Biedronce na dworcu. - No, zakupy zrobiliśmy z nudy, bo czekamy na pociąg - tłumaczy.

Pan Krzysztof, mieszkaniec Wildy z premedytacją wybrał się jednak do Biedronki.

- Specjalnie chciałem w niedzielę zrobić zakupy. Na każdą truciznę znajdzie się antidotum - mówi. - Cieszę się, że nie ma sporych kolejek.

Także Mariusz jest przeciwny zakazowi handlu w niedzielę. By robić zakupy w Biedronce na dworcu przyjechał aż z Moraska.

- Pracuję na co dzień w korporacji. Nie mam czasu, by w dni powszednie zrobić zakupy na cały tydzień. Mam też inne aktywności. W sobotę przeprowadzałem się. Dlatego niedziela to jest jedyny dzień, w którym mogę napełnić swoją lodówkę - mówi.

Czytaj też: Sklepy otwarte 11 marca 2018

Jak wygląda sytuacja w innych centrach handlowych?

- Mówiąc szczerze, nie dostrzegam różnicy byśmy mieli mniej klientów, niż w inne niedziele pracujące, czy dni tygodnia - mówi Nika, sprzedawczyni w kawiarni Starbucks w galerii handlowej Plaza. - Oczywiście wiąże się to z tym, że ludzie korzystają z oferty rozrywkowej centrum, czyli np. kina.

I faktycznie wiele osób, które można dziś napotkać w galeriach, to klienci kin, czy siłowni.

- Nie przyszliśmy tu, bo to niedziela bez handlu i nie ma co robić, ale to jedyny dzień, gdzie wszyscy mamy wolne i możemy całą rodziną przejść się do kina - mówi Magdalena. - Sama nie jestem przeciwniczką zakazu handlu, ale uważam, że lepszym rozwiązaniem byłoby po prostu jego ograniczenie w niedziele. Np. sklepy powinny być otwarte przez pięć godzin w ciągu dnia, by ci, którzy nie mają innej możliwości, mogli tego dnia zrobić zakupy - dodaje.

Mniejszego ruchu nie zauważają także pracownice multipleksu w Plazie. - Trzeba brać pod uwagę, że dziś jest też ładna pogoda, a więc to logiczne, że z oferty kinowej skorzysta w godzinach przedpołudniowych mniej osób. Ruch zazwyczaj zwiększa się wieczorami - mówi Ola.

Oprócz Plazy, Pestki, Avenidy, Posnanii, czy Panoramy otwarty jest także Stary Browar, ale tylko jego nowa część od ul. Ratajczaka, gdzie czynna jest apteka, działają restauracje i kawiarnie, a także kino.

- Wiele osób myśli, że stara część, od ul. Półwiejskiej też jest otwarta. Głównie pytają o McDonalda - mówi ochroniarz, pilnująca wejścia do Starego Browaru.

Przypomnijmy, że zakaz handlu w niedziele ma aż 32 wyjątki. Zakupy można zrobić m. in. przez sklepy i platformy internetowe, dostępne są automaty z produktami. Dopuszczalny jest także rolniczy handel detaliczny oraz związany z maszynami rolniczymi i częściami zamiennymi do nich. Otwarte są też punkty sprzedaży kwiatów, zniczy przy cmentarzach, jak i zakłady pogrzebowe. Zakaz handlu nie obejmuje także sklepów, gdzie za ladą stanie ich właściciel, piekarni, cukierni, lodziarni, działalności gastronomicznej, rynków hurtowych i skupów zbóż, buraków cukrowych, owoców, warzyw i mleka surowego. Na osiedlach są więc otwarte małe sklepiki. Tu także tłumów nie ma, ale sprzedawcy potwierdzają, że ruch jest większy niż w inne dni.

Czytaj więcej: Gdzie będzie można zrobić zakupy pomimo zakazu?

Państwowa Inspekcja Pracy prowadzi dziś też kontrole obiektów handlowych. Próby obejścia ustawy zakazującej handlu w niedzielę mogą zwyczajnie nie opłacić się pracodawcom. Kara grzywny może wynieść 100 tys. zł. Wszystko w zależności od wielkości obrotów i powtarzającego się wykroczenia.

- Sygnały o łamaniu zakazu handlu w niedziele i święta można zgłaszać pod numerem tel. 530 624 553 - informuje Michał Wyszykowski z Państwowej Inspekcji Pracy w Poznaniu.

Za uporczywe łamanie prawa kodeks karny przewiduje ograniczenie wolności lub karę grzywny w wysokości przekraczającej nawet 1 mln zł.

Poznań na dzień przed zakazem handlu - zobacz wideo:

POLECAMY:

Poznań na gorąco

Gdzie najlepsza pizza, burgery, sushi w Poznaniu?

Wypadki, korki, drogi

Rozrywka

Quizy - sprawdź, czy wiesz

Nowe miejsca w Poznaniu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto