Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Głogowska ulicą salonów sukien ślubnych w Poznaniu. "Nie potrzebujemy reklamy" [ZDJĘCIA]

Redakcja
Zobacz też: Wszystko o Targach Ślubnych w Poznaniu
Zobacz też: Wszystko o Targach Ślubnych w Poznaniu Agnieszka Goździejewska
Ulica Głogowska - to tam pierwsze kroki stawiają kobiety poszukujące sukni ślubnej w Poznaniu. Wystarczy przejść niecałe 500 metrów, by minąć 9 salonów sukien ślubnych. Do tego sklep z dodatkami ślubnymi. Po drodze do Hetmańskiej jest jeszcze jeden. A zatem 10. Dziesięć salonów sukien ślubnych przy ulicy Głogowskiej.

Pierwsze sklepy z modą ślubną powstały tu na początku tysiąclecia. Poznański salon Madonna, który zaczął działać w pasażu przy Głogowskiej dekadę temu, sprowadzał kreacje z Hiszpanii. Po pięciu latach salon zmienił nazwę, ale do tej pory na Głogowskiej można dostać suknie hiszpańskiej marki Pronovias czy La Sposa.

Nieopodal mieści się pracownia autorska poznańskiej projektantki, która suknie dla panien młodych szyje od 15 lat.

W innym domu mody pracuje stylistka, która - jak czytamy na stronie internetowej salonu "pomoże dobrać Pannie Młodej suknie oraz wszystkie dodatki ślubne do jej urody, sylwetki oraz… charakteru".

- My nie potrzebujemy reklamy - stwierdza pani z salonu sukien ślubnych Violetta. - Klientki robią nam reklamę, więc po co nam jakieś Google.

Za drzwiami obok tętni życie. Ekspedientki krążą pomiędzy manekinami, przynoszą, doradzają, uważnie spoglądając na reakcje mamy towarzyszącej przyszłej pannie młodej. Klientki wymieniają uwagi o tym, co do czego pasuje. Mówią po niemiecku.

Na witryny salonów przy Głogowskiej spoglądają kobiety w każdym wieku: te najmłodsze oczami wyobraźni widzą się w "sukni jak u księżniczki", te nieco starsze szukają odpowiedniego modelu, a te z dziećmi w wózkach po prostu uśmiechają się - same do siebie.

ZOBACZ TAKŻE: Targi Ślubne w Poznaniu - wszystkie informacje w jednym miejscu

Był taki różowy dom...

Z ulicą Głogowską wiąże się także historia niezwykłej kamienicy i salonu sukien ślubnych. Do 2011 roku na rogu Głogowskiej i Hetmańskiej mieścił się jeszcze jeden punkt na trasie poszukiwań sukni ślubnych w Poznaniu. W jednopiętrowej różowej willi z początku XX wieku siedzibę miała firma Agnes.

Willa była wpisana do rejestru zabytków, choć podobno o rozbiórce jej rozbiórce mówiło się już w latach 60-tych. Pod koniec lat 90-tych w miejscu kamienicy miał stanąć biurowiec. W 2008 roku spółka Giant zainteresowała się willową działką, jednak poznańska konserwator zabytków nie wyraziła zgody na rozebranie "domku dla lalek". Dopiero 30 czerwca 2011 roku różowa willa od salonu sukien ślubnych została zrównana z ziemią.

Przetrwał ją blaszak, w którym sprzedają kurczaki z rożna.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co włożyć, a czego unikać w koszyku wielkanocnym?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto