Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grzybobranie: Pojawiły się gąski

Barbara Sadłowska
Ten weekend to ostatnia szansa na udane grzybobranie
Ten weekend to ostatnia szansa na udane grzybobranie fot. Piotr Krzyćanowski / Polskapresse
Podobno, kiedy w lesie pojawiają się zielonki, zwane też gąskami, sezon grzybowy nie potrwa długo. Jeżeli wierzyć długoterminowym prognozom pogody, w trzeciej dekadzie października będzie zimno, wietrznie, a oprócz deszczu, możliwe także opady deszczu ze śniegiem.

Te smaczne grzyby z cytrynowo-żółtymi blaszkami, kończą sezon w wielkopolskich lasach, bo występujące jeszcze później gatunki – na przykład, zimówka aksamitnotrzonowa – są mało znane. Zielonki lubią piasek i nieraz ich obecność sygnalizują tylko piaskowe pagórki. Dzięki temu dobrze znoszą nawet przymrozki, ale też wymagają szczególnie starannego płukania. Inaczej potrawa „zgrzyta” w zębach...

Ostatnie suche i upalne dni wysuszyły ściółkę. Grzyby są, ale głównie na północy Wielkopolski. Tam można znaleźć podgrzybki, kurki, maślaki czy koźlarze. Pojawiają się też prawdziwki i sowy, których kapelusze najlepiej smakują przyrządzone jak kotlety schabowe. Można je również ususzyć. Pokruszone na proszek nadadzą smak sosom, a wymoczone w mleku można smażyć jak świeże.

Rarytasem, który pojawił się w pilskich lasach są rydze. Rosną one na poboczach, w zagajnikach, jak maślaki. Jak twierdzą pilscy zbieracze, w tym roku grzyby te wyjątkowo obrodziły, a są przepyszene.

Najpierw trzeba jednak je znaleźć. Można spróbować w ten weekend, chłodniejszy niż poprzednie, co też ma swoje plusy w postaci braku komarów i innych napastliwych owadów.

Według grzybiarzy w lasach nowotomyskich grzyby – szczególnie podgrzybki, występują, aczkolwiek mniej licznie niż w ubiegłym roku. Niestety, sporo grzybów jest robaczywych, co widać dopiero po przecięciu kapelusza, a jeszcze więcej – już naturalnie podsuszonych. Tym niemniej warto pojechać, w ten albo następny weekend, ponoć poprzedzony deszczowym tygodniem, bo potem chłody mogą zakończyć sezon.

Specjaliści grzyboznawcy nadal dyżurują w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu (ul. Libelta 36, pok. 113; poniedziałek – piątek od 8.00 do 19.00, sobota – niedziela od 12.00 do 16.00). Można u nich sprawdzić, czy nie przywieźliśmy z lasu udającego prawdziwka, ale gorzkiego goryczaka żółciowego czy też innych, bardziej niebezpiecznych okazów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na leszno.naszemiasto.pl Nasze Miasto