Tegoroczne obchody szczególnie podkreślają zasługi jednego z najwybitniejszych, a wciąż mało znannych postaci poznańskiego ruchu oporu - doktora Franciszka Witaszka.
- Doktor Witaszek w czasie okupacji prowadził praktykę lekarską, a jednocześnie kierował akcjami dywersyjnymi na rzecz aliantów - mówił Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta Poznania.- Aresztowany przez hitlerowców w 1942 roku mimo 9 miesięcy tortur, między innymi także i tu, w Forcie VII, nic nie zdradził, mimo że okupanci obiecywali darowanie mu życia.
Pamięć wybitnego poznaniaka uczcili też uczniowie Gimnazjum nr 6, którzy przygotowali specjalne przedstawienie o życiu i działalności doktora. Było ono kulminacyjnym punktem uroczystości.
Bardzo wielu uczniów było także na widowni - co szczególnie cieszyło wiceprezydenta Hinca.
- Marszałek Piłsudski powiedział kiedyś, że naród, który chce budować swoją przyszłość, a nie zna przeszłości, nie zasługuje na tę przyszłość - powiedział wiceprezydent. - A tu młodzi ludzie, nasza przyszłość, mogą zapoznać się z przyszłością dzięki jej naocznym świadkom, którzy są tu z nami. Dzięki nim możemy budować swoją przyszłość w wolnej Polsce. A żeby to robić, nie możemy zapomnieć.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?