Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Inwestycje w Poznaniu: Mieszkańcy Sołacza od 20 lat walczą o drogę. Bezskutecznie [ZDJĘCIA]

Joanna Labuda
Mieszkańcy Sołacza od 20 lat walczą o budowę drogi
Mieszkańcy Sołacza od 20 lat walczą o budowę drogi zdjęcia czytelnika
Rada Osiedla i mieszkańcy Sołacza od ponad dwudziestu lat walczą o budowę drogi, która przy większych opadach deszczu zamienia się w rzekę

Ulica Bociania znajduje się w zlewni przeciążonego obecnie kolektora deszczowego Bogdanka. Nie posiada kanalizacji deszczowej, dlatego jest notorycznie zalewana i niszczona. Jej mieszkańcy od ponad dwudziestu lat walczą o budowę drogi - na razie bezskutecznie.

- Ulica znajduje się w fatalnym stanie. Przy obfitych deszczach zalewane są garaże. Choć miasto obiecuje jej budowę, decyzje są stale odwlekane w czasie - tłumaczy Małgorzata Czajka, mieszkanka ulicy.

Przy Bocianiej mieszkają głównie osoby starsze, często samotne, dla których poruszanie się po podziurawionej, podmokłej nawierzchni jest nie tylko niekomfortowe, ale i niebezpieczne. Dlatego założyli Stowarzyszenie Na Rzecz Rozwoju Infrastruktury Ulicy Bocianiej. Do tej pory udało im się za własne środki wybudować między innymi chodniki.

Problemy mieszkańców zna Ewa Drobczyńska, przewodnicząca zarządu tamtejszej Rady Osiedla. Na Sołaczu mieszka od ponad trzydziestu lat i jak mówi, ta część dzielnicy wydaje się być zapomniana przez miasto.

- Choć jest to droga miejska, mieszkańcy muszą sami w nią inwestować - tłumaczy. - Kiedyś przy Bocianiej nie było gazu. Żeby przyłączyć gaz miejski, musieliśmy własnymi rękami wykopać rowy pod gazociąg. Teraz przyszło nam walczyć o drogę - opowiada.

RO Sołacz opiniowała w tej sprawie do Zarządu Dróg Miejskich już w latach 90.

- Bociania jest jedną z kilkuset ulic w Poznaniu, które należy wybudować - przyznaje Tomasz Libich, specjalista ds. informacji publicznej ZDM. Jak mówi, budowa nawierzchni i kanalizacji deszczowej jest uzależniona od pieniędzy, zapewnionych zarówno na dokumentację projektową, jak i na wykonanie robót budowlanych.

Okazuje się jednak, że ani remont ulicy, ani jej przebudowa nie zostały ujęte w Programie budowy dróg lokalnych na lata 2014-2023.

- Dlatego wspólnie z RO ustalono, że zostanie skierowany wniosek o wprowadzenie do planu finansowego miasta kompleksowej przebudowy ulicy - potwierdza Tomasz Libich.

Mieszkańców popiera radna Urszula Mańkowska, która w tej sprawie złożyła interpelacje do prezydenta Jacka Jaśkowiaka:

"Stan drogi jest fatalny i uciążliwy dla mieszkańców zwłaszcza w okresie opadów deszczu. Bez kaloszy nie można przejść przez ulicę, a woda spływająca do garaży potrafi sięgać nawet 30 centymetrów. Mieszkańcy od lat zabiegają o remont ulicy, bezskutecznie" - czytamy w piśmie.

Mieszkańcy Sołacza czekają na odpowiedź prezydenta, ale jak mówią, w walce o budowę ulicy się nie poddadzą.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto