Jeden z takich plakatów wisi na wiacie przystanku tramwajowego przy moście Teatralnym. Jego przekaz jest jednoznaczny i mocny - żebractwo to najczęściej świadomy wybór, a każdy z nas dając jałmużnę, przyczynia się do utrwalania tego zjawiska.
- Przekaz jest mocny, bo taki miał być. Chcieliśmy przykuć uwagę przechodniów, poznaniaków, zwrócić ich uwagę na ten problem - wyjaśnia Lidia Płatek, koordynator programu przeciwdziałania procederowi żebractwa.
- To dopiero początek szerszej kampanii informacyjnej na temat zjawiska żebractwa. Oczywiście nie chcemy nikogo odwodzić od udzielenia pomocy osobom potrzebującym. Chcemy jednak uświadomić poznaniakom, że dawanie przysłowiowej złotówki żebrzącym niekoniecznie jest najlepszą formą pomocy. Taką pomoc oferują wyspecjalizowane instytucje miejskie, organizacje pozarządowe. To tam osoby będące w ciężkiej sytuacji życiowej, powinny kierować swe kroki. Tam też powinni odsyłać ich poznaniacy, którym zależy na udzieleniu skutecznej pomocy - dodaje Lidia Płatek.
Jak zwraca uwagę koordynator miejskiego programu przeciwdziałania żebractwu, trudno tego zjawiska w Poznaniu nie zauważyć. Chodzi tu nie tylko o osoby dorosłe, które spotkać można na wielu poznańskich ulicach. To także dzieci, które zarabiają roznosząc kwiatki na Starym Rynku, czy też grając na instrumentach w tramwajach.
To właśnie oni są adresatami programu, którego celem jest ograniczenie liczby osób trudniących się żebractwem. Miasto chce to osiągnać, uświadamiając zarówno żebrzących, jak i osoby ich wspierające o konsekwencjach takiego postępowania.
Miasto chce również, aby osoby potrzebujące wsparcia miały łatwiejszy dostęp do informacji o możliwościach uzyskania wsparcia w trudnych sytuacjach życiowych. Osoby żebrzące powinny również mieć łatwiejszy dostęp do ofert pracy.
Program jest realizowany w latach 2008 - 2010. Więcej o problemie żebractwa w mieście można znaleźć na stronie www.poznan.pl/zebractwo
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?