Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jeżyce w Poznaniu pełne nowych kawiarni i knajpek

Justyna Bryske
Maciej Muryn, barista w "Yeżyce Kuchnia"
Maciej Muryn, barista w "Yeżyce Kuchnia" fot. Maciej Urbanowski
Jeżyce w Poznaniu się zmieniają... Uwagę przyciągają kolorowe szyldy, odcinające się od staromiejskiej zabudowy, nowe kawiarnie, bary czy nietypowa kwiaciarnia, w której nie kupimy czerwonych róż, a jej pomysłodawcy ułożą artystyczny bukiet z ogrodowych kwiatów.

Jeżyce w Poznaniu - kawiarenki i teatr
Nowo powstałe miejsca przyciągają poznaniaków oryginalnymi pomysłami i klimatycznymi wnętrzami. Trudno w to uwierzyć, ale od jakiegoś czasu ulice Szamarzewskiego i Wawrzyniaka tętnią życiem. Jeszcze nie tak dawno straszyły pustką i famą, że są "niebezpieczną częścią Jeżyc".

Ciekawą inicjatywą jest też mieszczący się przy ulicy Gorczyczewskiego "Mój teatr", prowadzony przez Marka Zgaińskiego. Pierwsza premiera na prywatnej scenie odbyła się dwa lata temu. Na tej samej ulicy można obejrzeć też pokazy filmowe, które organizuje Wytwórnia Sztuki Użytkowej.

Jeżyce w Poznaniu to teraz: dobra kuchnia, kameralny teatr, kwiaciarnia bez róż i... knajpki

- Jeżyce to miejsce skupiające większość moich znajomych, którzy oprócz mieszkań mają przy ulicy Wawrzyniaka swoje pracownie: muzyczne, rowerowe czy szwalnię - mówi Sabina Palmowska, 27-latka, która rok temu ze Starego Miasta przeprowadziła się na Jeżyce. - Fajne jest też to, że mogę w każdej chwili, nawet w dresie wpaść na kawę do moich przyjaciół, mijając po drodze najlepszą w mieście pierogarnię i bramę z napisem "na co się gapisz".

Jeżyce w Poznaniu dzielnicą młodych?
- Od jakiegoś czasu na Jeżyce wprowadzają się młodzi ludzie - zauważa Hanna Grzeszczuk ze Stowarzyszenia Piękne Jeżyce. - Przenoszą się tu, bo szukają miejsca, w którym można normalnie żyć, nawiązać nowe znajomości, czy wpaść do miłej, sąsiedzkiej knajpki.

Taką jest na pewno "Yeżyce Kuchnia". Jej właściciele serwują potrawy na drewnianych stołach, które wykonano ze starych desek odkupionych z rozbiórki jeżyckich kamienic.
- Ta restauracja staje się powoli kultowym miejscem w Poznaniu. Coraz więcej osób chce poczuć jej jeżycki klimat - przyznaje Marta Kondys, która w tym miesiącu przeprowadziła się na Jeżyce. - Do restauracji przychodzą nie tylko młodzi, ale i całe rodziny. Mile zaskoczyła nas obecność różnych klientów, tym bardziej że nikt nie wierzył, że na ulicy Szamarzewskiego uda nam się rozkręcić restaurację - przyznaje Julia Klorek, właścicielka "Yeżyce Kuchni".

W sąsiedztwie lokalu działa też studio nagrań, które wychodzi z kulturalnymi inicjatywami do młodych ludzi. I kwiaciarnia "Kwiaty i Miut", prowadzona przez dwóch przyjaciół z Jeżyc. Radosław Berent chce w niej przełamywać stereotypy, dlatego klientowi nie zaproponuje bukietu z czerwonych róż.

Jeżyce w Poznaniu to teraz: dobra kuchnia, kameralny teatr, kwiaciarnia bez róż i... knajpki

Skomentuj:

Jeżyce w Poznaniu pełne nowych kawiarni i knajpek

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto